Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami, Maciej Rybus podpisał kontrakt z Terekiem Grozny. Zagra jeszcze przeciwko Sportingowi Lizbona w przynajmniej jednym meczu, ale już w tym okienku transferowym przeniesie się do Rosji. Kwota transferu to 2,7 miliona euro. W sumie – bardzo godne pieniądze. I jak już emocje opadną, to chyba trzeba będzie przyznać: żal za taką kasę by było tego chłopaka nie puścić. Szkoda tylko, że ITI pieniądze upycha do słoika, zamiast chociaż ich część zainwestować w drużynę.
W tym oknie transferowym udało się więc zarobić około 5 milionów euro, co jest wynikiem jak na polską ligę kosmicznym. Kibice mają jednak prawo powiedzieć, że kosmicznym żartem jest sprzedanie dwóch podstawowych zawodników przy jednoczesnym braku wzmocnień – w momencie, gdy Legia walczy o mistrzostwo Polski oraz awans do kolejnej rundy LE. Z boku to wygląda trochę tak, jakby ITI miało się za chwilę „zawinąć”, co przecież nie jest prawdą.
Dziwna zima dla osób, które mają „eLkę” w sercu…