Niedawno wszystkich skautów świata próbował zawstydzić Widzew, ściągając do Łodzi gościa z szóstej ligi angielskiej. Dziś znacznie dalej poszła Flota Świnoujście. Zresztą nie po raz pierwszy, bo może ktoś jeszcze pamięta, jak rok temu przygarnęła młodego Meksykanina, który nigdy wcześniej nie zagrał w drużynie seniorskiej i dziś jest już bodajże w trzeciej lidze Szwajcarii.
Tym razem rozochoceni działacze Floty wygrzebali Kameruńczyka Solomona Mawo, który dopiero co podbijał ligę Omanu, a w ostatnich miesiącach kopał w zespole z Tureckiej Republiki Cypru Północnego. Przyznacie – niezły hardcore. Zdaje się, że strzelił tam pięć goli w trzynastu meczach. Ze cztery dołożył też w sparingach Floty i wkrótce przekonamy się, co z niego za wynalazek…
W każdym razie, jego ostatni klub nazywał się Gönyeli SK i niektóre mecze rozgrywał w takich oto przyjemnych warunkach…
W wolnej chwili ktoś mógłby też potwierdzić datę urodzenia Mawo, bo mamy tu drobną, sześcioletnią rozbieżność. Federacja Cypru Północnego twierdzi, że urodził się 1 lutego 1991, a w Polsce przedstawia się go jako zawodnika z rocznika 1985. To jak, ktoś na Cyprze dopiero uczył się obsługi komputera, czy Mawo po przyjeździe do Polski postanowił dorzucić sobie kilka wiosen? 😉
