Smuda nie odróżnia psychologa od psychiatry. Ktoś jest tym zdziwiony?

redakcja

Autor:redakcja

28 stycznia 2012, 13:09 • 1 min czytania

– Może dojdzie ktoś jeszcze do pionu medialnego, ale żadnych nowych etatów nie będzie. Psychologa też nie, bo nie mamy w drużynie wariatów – poinformował Franciszek Smuda dziennikarza „Rzeczpospolitej”. Niestety, podobno nie był to żart. Franek ciągle nie rozróżnia psychologa od psychiatry.
Cóż, mamy dla Frania mały cytacik, z portalu psychologia.net.pl: W Stanach Zjednoczonych – trening psychologiczny został wpisany na czołową pozycję działalności Komitetu Olimpijskiego USA. Od lat funkcjonuje przy USOC zespół psychologów sportu (Sport Psychology Registry), który przygotowuje amerykańskie reprezentacje do wielkich imprez. Olimpijskie Centra Szkoleniowe w Colorado Springs i w San Diego zatrudniają aktualnie czterech pełnoetatowych psychologów sportu. Podobną aktywność obserwuje się w większości krajów Europy Zachodniej.

Ewidentnie doszliśmy do momentu, w którym trzeba zdecydować: następny selekcjoner powinien przejść testy na iloraz inteligencji. Obcowanie z osobami przesadnie prostymi (tak to eufemistycznie nazwijmy – Franiu, spytaj o to tajemnicze słowo żonę) nie wyjdzie nam wszystkim na dobre.

Smuda nie odróżnia psychologa od psychiatry. Ktoś jest tym zdziwiony?
Reklama

Przy okazji… Smuda ma wśród piłkarzy nową ksywkę. Otóż mówią na niego „Gargamel”, a niektórzy nawet podśpiewują: – Kto się boi Gargamela, niechaj szybko idzie spać…

Image and video hosting by TinyPic

Reklama

No, trochę podobny.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama