Na ciekawą sprawę zwrócił uwagę jeden z naszych czytelników. Oto zachodzi podejrzenie, że Stan Valckx albo tylko pozoruje swoją pracę, skupiając się na robieniu dobrego wrażenia w mediach, albo jest w tej swojej robocie wyjątkowo niedokładny. No, jest jeszcze ostatnia możliwość – w czasie udzielania wywiadów świadomie kłamie, ale akurat w tym wypadku oceniamy, że to najmniej prawdopodobne.
Wróćmy raz jeszcze do wywiadu z Valckxem zamieszczonego w „Przeglądzie Sportowym”. Fragment: – Tak to widzę, bo dla trenerów to też nowość. Wcześniej nikt im nie mówił, co mają robić. Teraz wiedzą, że wyniki nie są tak ważne, a że ich odpowiedzialność to przygotowanie juniorów do następnego etapu. Podam przykład meczu Młodej Wisły na swoim boisku z Młodą Legią. Średni wiek piłkarzy z Warszawy to było około 20 lat, naszych – 17. Przegraliśmy 0:3 w meczu roku, ale rezultat nie był ważny, bo nasi młodzi zawodnicy pokazali dobrą piłkę. Po meczu pochwaliłem trenerów. To też kroki, których ludzie nie widzą. Nasi juniorzy są szczupli, kościści, a ich rywale wysocy, silniejsi fizycznie, ale to nie jest teraz ważne.
Niestety, z tym fragmentem jest jeden podstawowy problem – TO STEK BZDUR. Jedyne, co się zgadza, to wynik – w meczu Młodej Ekstraklasy rzeczywiście Wisła przegrała z Legią 0:3.
Jeśli natomiast przyjrzymy się wiekowi piłkarzy, to słowa Holendra staną się tylko bzdurną paplaniną. Podstawowy skład Wisły: 18 – 20, 19, 17, 18 – 19, 22, 21, 19, 18 – 27. Podstawowy skład Legii: 20 – 20, 20, 19, 19 – 20, 18, 19, 19, 18 – 21. Średnia wieku w Wiśle: 19,8. Średnia wieku w Legii: 19,4.
Czy Stan Valckx nie wiedział, jaki jest średni wiek piłkarzy w Wiśle i pochwalił trenerów… przez pomyłkę? A w ogóle, to on tego młodego, 27-letniego Rafała Boguskiego, który biegał w ataku to nie zna? Faktycznie, buźkę ma Rafał taką dziecięcą, ale mimo wszystko młodzikiem nie jest. Co to za bajki? Gdzie tu kompetencja? Facet opowiada o meczu niestworzone historie i na bazie tych historii zarządza pionem sportowym klubu?