Kolejne udane zgrupowanie Legii na Cyprze. Gratulujemy konsekwencji w wyborze organizatora!

redakcja

Autor:redakcja

19 stycznia 2012, 04:01 • 2 min czytania

Legia Warszawa poleciała na Cypr, gdzie sprawdza się na tle okolicznej młodzieży oraz dzieciaków, którzy w to urocze miejsce zostali wysłani na kolonie. To i tak znaczny postęp względem zeszłego roku, kiedy zakontraktowano bardzo atrakcyjnych sparingpartnerów, lecz feler polegał na tym, że ci sparingpartnerzy niczego o meczach z Legią nie wiedzieli i akurat przebywali w innych krajach.
Jak na razie legioniści zagrali między innymi z młodzieżowym zespołem APOEL-u (ciekawe, czy Cypryjczycy wiedzieli, że mają młodzieżowy zespół – tam model prowadzenia klubów jest całkiem inny), młodzieżowym zespołem Ajaksu, a w planach jest jeszcze sprawdzenie dzieciarni Lokomotiwu Moskwa. – To zgrupowanie byłoby fajne, gdybym przyjechał tu z Młodą Ekstraklasą – błyskotliwie podsumował Maciej Skorża.

Kolejne udane zgrupowanie Legii na Cyprze. Gratulujemy konsekwencji w wyborze organizatora!
Reklama

Dodajmy też, że wicelider ekstraklasy mecze rozgrywa na boiskach szkolnych, niewymiarowych – równie dobrze mógłby grać na parkingu pod Tesco. Piłkarze się wściekają, trener też. Mówi: – Mieliśmy grać na stadionie, a wyszło jak wyszło.

Ha! Polski klub na Cyprze. Mieli grać na stadionie, a wyszło jak wyszło. Może jutro ktoś użyczy ogródek?

Reklama

Gratulujemy wybitnej organizacji. Oczywiście, Legia pretensje może mieć tylko do siebie. Jak przeczytaliśmy – zajmuje się nią Robert Stachura, który… odpowiadał też za zeszłoroczny obóz na Cyprze. Wtedy pisaliśmy:


Wszystkie polskie kluby przebywające na Cyprze narzekają na arbitrów oraz na stan boisk. I za każdym razem wypowiada się Robert Stachura, że ani lepszych boisk, ani lepszych sędziów załatwić się nie dało. Ale może raczej powinien powiedzieć – mnie się nie udało. Spojrzeliśmy na karierę piłkarską 31-letniego Stachury i trzeba przyznać, że jest – hmmm… – niepowtarzalna.

SPÓJRZMY: 1998/99 – Gwardia Koszalin, 2000/01 – Merida Trzebiatów, 2001/2002 (jesień) – Ceramika Opoczno, 2001/2002 (wiosna) – Unia Janikowo, 2002/03 – Unia Janikowo, 2002/2003 (wiosna) – Merida Trzebiatów, 2003/04 (jesień) – Victoria Przecław, 2003/04 (wiosna) – tunezyjski CA Bizertin, 2004/05 (jesień) – Widzew فódź, 2004/05 (wiosna) – فKS فomża, 2005/06 (jesień) grecki Vyzas Magaron, 2005/06 (wiosna) – Świt Nowy Dwór, 2006/07 (jesień) – cypryjski ENAD Polis, 2006/07 (wiosna) – KN Onissilos Sotiras, 2007/08 (jesień) – KN Onissilos Sotiras, 2007/08 (wiosna) – Anagénnissi Derýnias, 2008/09 (jesień) – Frénaros FC, 2008/09 (wiosna) – Ethnikós Ássias, 2009/10 – THOI Avgórou, 2010/11 – Néa Geniá Tersefánou.

PODSUMOWUJĄC:
Stachura od 1998 roku miał 18 klubów (w Trzebiatowie był dwa razy) i w 12 z nich wytrzymano z nim tylko przez jedną rundę. To chyba podchodzi pod jakiś rekord.

Niestety, podejrzewamy, że z organizacją zgrupowań będzie u niego podobnie. Więcej już w tej branży ani dla Legii, ani dla Bełchatowa „nie zagra”.

Jak widać – pomyliliśmy się. Legia zgłosiła się ponownie. Proponujemy nie ustawać w próbach i sprawdzić też Stachurę za rok. Podobno ma dobre kontakty z zespołem mnichów z cypryjskiego klasztoru Kykkos. Zgodzą się zagrać na pobliskiej plantacji winogron.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama