Papierowy pojedynek nieudaczników: Daniel Sikorski vs Koen Van Der Biezen

redakcja

Autor:redakcja

24 października 2011, 09:28 • 3 min czytania

W dzisiejszej odsłonie papierowego pojedynku pozwoliliśmy sobie na delikatne odstępstwo od reguły. Do tej pory porównywaliśmy dwie osoby, które jakieś dokonania – mniejsze lub większe – już mają. Biton vs Ljuboja, Sandomierski kontra Fabiański, ostatnio Bakero vs Ojrzyński. Każdy z nich coś znaczy. Teraz zestawiamy ze sobą zawodników, których wartość zmalała ostatnio w nieprawdopodobnym tempie. Dwa niewypały transferowe. Napastnicy, którzy od jakiegoś czasu nie zasługują na to miano. Który z nich jest gorszy – Daniel Sikorski czy Koen Van Der Biezen?
W poprzednim sezonie – może trochę na wyrost, ale jednak – byli gwiazdami swoich zespołów. Od ich dyspozycji często zależały wyniki, bo właśnie oni najczęściej trafiali do siatki. Co prawda Sikorski zdobył zaledwie sześć goli dla Górnika, ale był jednym z tych zawodników, od których Adam Nawałka rozpoczynał ustalanie składu, a dziennikarze… rozmówki pomeczowe. Kibicom imponowało zaangażowanie Daniela, bo nie zwykł przechodzić obok meczów. Jak mu nie szło, to raczej z powodu braków w wyszkoleniu. Widać to zresztą po notach, jakie wystawił mu Andrzej Iwan. – To podobny typ do ojca. Witek też był taki nabiegany, szybki, nieźle grający głową, ale kiepski technicznie. Obym się mylił, ale Sikorski junior pewnych zaległości już nie nadrobi. Za późno – ocenia Ajwen.

Papierowy pojedynek nieudaczników: Daniel Sikorski vs Koen Van Der Biezen
Reklama

Zdaniem eksperta Orange Sport i Weszło właśnie z tego powodu Sikorskiemu nie idzie i… nie będzie szło w Polonii Warszawa. – Ten chłopak tam nie pasuje, bo absolutnie nie nadaje się do gry kombinacyjnej. Jeśli stosujesz atak pozycyjny, to twoi zawodnicy MUSZÄ„ być nieźli technicznie. Sikorski jest surowy, poza tym nie ma tego zmysłu, nie potrafi czytać gry. Jeśli już dochodzi do sytuacji, to raczej dzięki charakterowi – kontynuuje Iwan.

Z taką opinią nie zgadza się Radosław Gilewicz. – Problem Daniela tkwi nie w braku techniki – wcale taki zły nie jest – tylko w tym, że nie może się przełamać. Właśnie dlatego jest cieniem samego siebie z poprzedniego sezonu. Byłem napastnikiem i wiem, że jeśli nie trafisz w pierwszym meczu, potem w drugim, trzecim, to się za tobą ciągnie i zaczyna ciążyć. Potrzebne jest przełamanie. Ta jedna bramka, po której zaczyna się strzelać regularniej – uważa 10-krotny reprezentant Polski.

Reklama

Wykres not Sikorskiego w tym sezonie:

Image and video hosting by TinyPic

Z tym samym problemem, czyli zerową skutecznością, nie może się uporać Koen Van Der Biezen. Sprawił, że przekonywania Tomasza Rząsy, jakoby „Bizon” był lepszy od Voskampa, można dziś skwitować kucharczykowym śmiechem. Nowy nabytek Cracovii jest wysoki, silny, niby nowoczesna dziewiątka, ale kompletnie nie potrafi spożytkować swoich warunków fizycznych. Nikogo już nie dziwi, że trybuny przy Kałuży nadały mu ksywę „Van Der Błazen”. Jego przypadek wiele też mówi o poziomie zaplecza Eredivisie, gdzie brylował w zeszłym sezonie. Zdobywał bramki średnio co drugi mecz. 16 goli w 32 spotkaniach rzeczywiście robi wrażenie, ale dziś w przeciętnej Cracovii ma w ogóle problem z dochodzeniem do sytuacji. A jak już się znajdzie pod bramką, to… dzida w górę i strącone gołębie – patrz: mecz z Podbeskidziem. – Jemu też potrzebne jest przełamanie, bo gra pod rosnącą presją, która już teraz jest przeogromna. Widać, że mu się chce i nawet coś potrafi, ale nie daje to efektu – uważa Gilewicz.

Wykres not Van Der Biezena w tym sezonie:

Image and video hosting by TinyPic

W poniedziałek będziemy świadkiem bezpośredniego starcia dwóch snajperów. Sorry, „snajperów”. Pasuje w tym miejscu postawić pytanie – jeśli nie przełamią się teraz, ze znajdującym się w kryzysie przeciwnikiem, to kiedy? Kłopot może być jednak inny. Jak słusznie zauważa Gilewicz, nie wiadomo, czy w ogóle zagrają. Bo między Bogiem a prawdą, nie zasłużył na to ani jeden, ani drugi…

Image and video hosting by TinyPic Image and video hosting by TinyPic

Daniel Sikorski 131:121 Koen Van Der Biezen

TOMASZ ĆWIĄKAفA

Najnowsze

Anglia

Dorgu bohaterem Old Trafford w Boxing Day. Skromna wygrana

Wojciech Piela
1
Dorgu bohaterem Old Trafford w Boxing Day. Skromna wygrana
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama