We Włoszech wszyscy piłkarscy eksperci są o tym przekonani – ten chłopak w przyszłości będzie bronił bramki dorosłej reprezentacji Squadra Azzurra. Nicola Leali, bo o nim mowa, póki co grywa w drugoligowej Brescii i reprezentacjach juniorskich Włoch, jednak z pewnością czeka go świetlana przyszłość.
W obecnym sezonie Serie B, Leali wystąpił jak na razie w 5 spotkaniach, w których puścił tylko dwie bramki. Jego trener klubowy, Giuseppe Scienza, twierdzi, że w swojej dotychczasowej karierze nigdy nie spotkał się z tak utalentowanym bramkarzem.
„On ma dopiero 18 lat i praktycznie zerowe doświadczenie, a na boisku zachowuje się jakby miał za sobą co najmniej 10 lat grania na ligowym poziomie. Jego spokój i opanowanie nawet w krytycznych sytuacjach jest niesamowite” – powiedział niedawno Scienza.
Dziś agent zawodnika, pan Graziano Battistini, wyznał, że przedstawiciele Napoli regularnie oglądają mecze Brescii i swoją uwagę skupiają między innymi właśnie na 18-letnim bramkarzu.
„Zgadza się, Napoli jest nim zainteresowane” – stwierdził na antenie radia CRC agent piłkarski.
Co prawda Morgan De Sanctis, pierwszy bramkarz Napoli, jest jak wino – im starszy, tym lepszy, jednak trzeba stwierdzić, że 34-letni Włoch wiecznie grać nie będzie. Z kolei rezerwowy goalkeeper – Antonio Rosati, to z pewnością solidny zawodnik, jednak czy będzie on w stanie w przyszłości zapewnić spokój w defensywie Napoli? Mało prawdopodobne. W tym wieku będzie mu ciężko wybić się ponad przeciętność i raczej będzie musiał pogodzić się z rolą rezerwowego.
Możliwe więc, że to właśnie Leali w założy błękitną bluzę z numerem 1, jednak jeśli Napoli naprawdę chce go pozyskać – musi się pospieszyć. Dziś co prawda agent „nowego Buffona” potwierdził zainteresowanie ze strony klubu z Neapolu, ale hiszpańskie media wymieniają 18-latka jako tego, który ma w niedalekiej przyszłości konkurować z Victorem Valdesem o miejsce w bramce samej Barcelony. Pod wrażeniem umiejętności młodziana jest szkoleniowiec triumfatorów Ligi Mistrzów, a niegdyś gracz Brescii – Pep Guardiola.
W styczniu Napoli i Barcelona mogą więc stoczyć ciekawy bój o dwóch piłkarzy drugoligowca z Brescii – właśnie Lealiego oraz… Polaka – Bartosza Salamona, którym od dłuższego czasu zainteresowani są przedstawiciele Napoli i którego rzekomo, podobnie jak Lealiego, bardzo ceni Guardiola.
BARTEK SZULGA
Napoli.com.pl
JEŚLI CHCESZ NAPISAĆ SWÓJ TEKST O LIDZE ZAGRANICZNEJ, WYŚLIJ MAILA. DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY PIENIÄ˜Ł»NE!
[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]
