Danny Welbeck: – Wyrosłem na mężczyznę

redakcja

Autor:redakcja

12 października 2011, 21:06 • 5 min czytania

Danny Welbeck udzielił wywiadu dla oficjalnej strony internetowej Manchesteru United. Opowiada w nim o swojej karierze, o przyjaźniach. Mówi też o tym co czuł schodząc kontuzjowany z boiska w meczu z Arsenalem i o tym dlaczego strzela większość bramek głową.
Początek sezonu jest dla Ciebie chyba wymarzony. Po powrocie z Sunderlandu walczysz o pierwszą jedenastkę.
Oczywiście. Każdą szansę jaka się pojawia, zamierzam wykorzystać. Okres przygotowawczy do sezonu był bardzo udany. Zagrałem nawet z Barceloną, z czego się bardzo cieszę, tym bardziej, że ten mecz potraktowaliśmy troszkę bardziej poważnie niż inne sparingi. Zaufał mi także boss, wystawiając mnie w kilku ligowych meczach. Pierwszą bramkę strzeliłem w meczu z Tottenhamem. To było wspaniałe uczucie, oby to wracało jak najczęściej w tym sezonie.

Danny Welbeck: – Wyrosłem na mężczyznę
Reklama

Czy pomaga Ci fakt gry razem z Tomem Cleverleyem, który podobanie jak ty wszedł do składu po powrocie z wypożyczenia?
Tak. Graliśmy razem od kiedy byliśmy małymi dzieciakami. Cieszy to, że przebrnęliśmy przez wszystkie szczeble w Manchesterze United, by zakotwiczyć w pierwszym składzie. Z Tomem jesteśmy przyjaciółmi na boisku i poza nim. Wiem jak gra Tom, a on wie jak ja. Od początku naszej kariery w United mieliśmy tych samych trenerów i to im zawdzięczamy to miejsce, w którym teraz jesteśmy.

Jak frustrująca dla Ciebie była kontuzja w meczu z Arsenalem?
Byłem rozbity psychicznie. Zaliczyłem kilka występów w lidze, dobrze mi szło i w najlepszym możliwym momencie przydarzyła mi się kontuzja. Nie mogłem usiąść i narzekać. Musiałem wykonywać każde polecenie fizjoterapeutów, by jak najszybciej wrócić do zdrowia. Chcę grać tak samo dobrze jak przed kontuzją.

Reklama

Wydajesz się silniejszy fizycznie od powrotu na Old Trafford. Czy to efekt ciężkich ćwiczeń na siłowni?
Myślę, że jednak wyrosłem na mężczyznę i dlatego tak to wygląda. Ćwiczę na siłowni, ale to są bardziej ćwiczenia nóg, a nie górnych partii ciała. Mój wygląd fizyczny na pewno się zmienił od czasu gdy poszedłem na wypożyczenie. Muszę być silny, ponieważ czasami trzeba walczyć z obrońcami ważącymi 90 kilogramów, a ja ważę tylko 70. Nie muszę być masywny, ale muszę czuć, że dam radę walczyć z silnymi fizycznie obrońcami.

Czy granie w Mistrzostwach Europy do lat 21 pomogło Ci i innym piłkarzom w kontekście przygotowania kondycyjnego?
Mieliśmy trzy tygodnie wakacji, czyli nie tak dużo jak inni zawodnicy. Wciąż jestem młody i nie robi mi to różnicy, bo bardzo chcę się rozwijać jako piłkarz, więc z radością przystąpiłem do sezonu przygotowawczego. Może i byliśmy lepsi kondycyjnie na tamten czas, ale to nie ma znaczenia.

Anglia odpadła, ale Ty zagrałeś bardzo dobry turniej.
To był wielki turniej i jesteśmy bardzo rozczarowani. Przegraliśmy ostatni mecz, który był… najlepszy spośród wszystkich rozegranych. Było mi trudno wejść na boisko w ostatnich minutach, ale trzeba się uczyć na każdym błędzie. Niezależnie od tego, czy przydarza się w meczu, czy na treningu.

Czy porażki są częścią procesu nauki? Szczególnie w United, gdzie porażki nie zdarzają się często.
W United uczy się piłkarzy mentalności zwycięzców. Graliśmy już wiele różnych meczów, ale cel jest zawsze taki sam – wygrać. Nigdy nie myślimy, że jeden punkt jest wystarczający. W Manchesterze United żaden zawodnik nie jest zadowolony, jeśli zespół nie zdobędzie całej puli.

Czy twój sukces może być bodźcem do jeszcze cięższej pracy dla takich zawodników jak Will Keane czy Paul Pogba?
Mam dopiero 20 lat, ale trenowałem z wieloma zawodnikami z rezerw, czy akademii. Wiem na co ich stać i jeśli sir Alex zadecyduje, by byli częścią pierwszej drużyny, jestem pewien, że szansę swoją wykorzystają.

Wolisz być częścią ataku złożonego z trzech zawodników, grać z jednym partnerem, czy jako jedyny wysunięty napastnik?
Lubię mieć kogoś obok siebie, ale grałem już jako jedyny napastnik w meczach reprezentacji do lat 21. Tam miałem wielu pomocników, którzy wspierali moje poczynania ofensywne. To ważne, by nie czuć się zdanym na własne umiejętności, co czasami nie wychodzi tak, jak byś tego chciał. Z kim jednak byśmy nie grali, ważna jest gra zespołowa, a nie indywidualności.

Strzeliłeś ostatnio wiele bramek głową. Czy to jest to, co trenujesz ostatnio?
Tak. Nad tym pracowałem podczas pobytu w Sunderlandzie i strzeliłem tam kilka bramek właśnie głową. Nie wiem dlaczego tak jest. Może po prostu nie potrafię porządnie kopnąć piłki! Myślę, że nauczyłem się, kiedy piłka będzie na skrzydle i staram się stworzyć sobie miejsce w polu karnym by celnie wykończyć dośrodkowanie.

Myślisz, że Manchester City jest najgroźniejszym rywalem w walce o tytuł?
W tym momencie koncentrujemy się wyłącznie na sobie. Chcemy wygrywać mecz za meczem. Sezon jest długi, a jest kilka zespołów, które mogą stworzyć zagrożenie. Każdy zespół ma swój własny styl gry. Wszystko rozchodzi się o to, jak ten styl zneutralizujemy.

Czy czujesz się szczęśliwy grając w pierwszym składzie w takim klubie jak Manchester United?
Mieliśmy dobry start, a zespół gra bardzo dobrze. Atakujemy, gramy piłką i wygrywamy. To ekscytujące doświadczenie i to udziela się wszystkim zawodnikom, nie tylko mi. Morale jest wysokie i czekamy na następne mecze.

MANUSITE.PL
Tłumaczył: Michał Pilarczyk

Manchester United - manusite.pl - naprawdę diabelski serwis

JEŚLI CHCESZ NAPISAĆ SWÓJ TEKST O LIDZE ZAGRANICZNEJ, WYŚLIJ MAILA. DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY PIENIÄ˜Ł»NE!

[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama