Legia przed szansą na… historyczny łomot

redakcja

Autor:redakcja

02 października 2011, 14:03 • 4 min czytania

Niedawno pisaliśmy o tym, że nie wypada z Łazienkowskiej dłużej robić twierdzy. Przed dzisiejszym meczem uświadomiliśmy sobie, że stołeczny obiekt może za parę godzin zamienić się w co najwyżej w budę z ogórkami. Legioniści po 61 latach stoją otworem przed szansą nawiązania do najbardziej niechlubnych rekordów klubu. Wtedy po raz ostatni przegrali trzy mecze z rzędu na własnym boisku w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sięgnęliśmy po archiwalne numery „Przeglądu Sportowego” i przypominamy historie, kiedy warszawiacy dostawali po raz trzeci w zęby przed własną publicznością. Nie było ich zbyt wiele…
1.

Legia przed szansą na… historyczny łomot
Reklama

1931/32
07.08.1932 r.
Legia Warszawa – Cracovia Kraków 0:1
فącznie cztery porażki z rzędu u siebie w całym sezonie.

Skład: Franciszek Głowacki – Stanisław Brożek, Józef Ziemian, Franciszek Cebulak, Henryk Martyna, Józef Nawrot, Alfred Nowakowski, Zygmunt Rajdek, Wacław Przeździecki, Witold Wypijewski, Wilhelm Latusiński

Reklama

Image and video hosting by TinyPic

„Spotkanie dwu prawdopodobnie najlepszych obecnie naszych drużyn piłkarskich nie stało jednak na poziomie, który widzowie chcieliby oglądać. Co najważniejsze – (…) Legii zabrakło ataku. Ł»aden, absolutnie żaden z partnerów Nawrota nie potrafił należycie rozegrać i podać piłki. W tych warunkach słaba już sama w sobie ofensywa wojskowych wskutek absolutnego zamknięcia dowozu pokarmu w postaci piłek z tyłu umarła na anemię.”

2.

1934/1935
09.06.1935 r.
Legia Warszawa – Polonia Warszawa 0:1
فącznie trzy porażki z rzędu u siebie w całym sezonie.

Skład: Antoni Keller – Zygmunt Jesionka, Edward Szczotkowski, Józef Kubera, Edward Drabiński, Zygmunt Rajdek, Wacław Przeździecki, Ryszard فysakowski, Henryk Przeździecki, Alfred Nowakowski, Witold Wypijewski

Image and video hosting by TinyPic

„W Warszawie walczyła Polonja z Legją nie tylko o punkty, ale i o supremację na terenie stolicy. Polonja zachować powinna tegoroczne Zielone Świątki w dobrej pamięci. Przyniosły jej nietylko dwa punkty na boisku, ale skasowanie klęski ze Śląskiem (…).”

3.

1935/1936
27.09.1936 r.

Legia Warszawa – Pogoń Lwów 2:4
فącznie trzy porażki z rzędu u siebie w całym sezonie.

Skład: Grga Zlatoper – Henryk Martyna, Henryk Przeździecki, Franciszek Cebulak, Edward Szczotkowski, Edward Drabiński, Zygmunt Rajdek, Wacław Przeździecki, Józef Nawrot, Witold Wypijewski, Ryszard فysakowski

Image and video hosting by TinyPic

„Przez pierwsze pół godziny meczu uśmiechnęło się nagle szczęście dla Legii i zaświtała jej możliwość wyratowania z beznadziejnej sytuacji. Było to wtedy, gdy Legia prowadziła 2:0 (…). Bramka dla Pogoni, Martyna wybił piłkę już z bramki. Do sędziego podbiegają zdenerwowani i zrozpaczeni gracze Legii. (…) P. Sznajder pozostaje nieugięty. Wynik 2:2. Legię jednak załamało to w zupełności (…). Okazało się, że owe pół godziny były tylko specjalnym zrywem tej drużyny, po tym powróciła ona do normalnie słabej gry.”

4.

1948/1949
15.05.1949 r.
Legia Warszawa – Cracovia Kraków 1:4
فącznie cztery porażki z rzędu u siebie w całym sezonie.

Skład: Henryk Skromny – Henryk Serafin, Celestyn Dzięciołowski, Józef Oprych, Wilhelm Waksman, Mieczysław Milczanowski, Ryszard Wilczyński, Wacław Sąsiadek, Zygmunt Walasek, Zdzisław Mordarski, Stanisław Cyganik

Image and video hosting by TinyPic

„Legia przegrała z dwu zasadniczych powodów: po pierwsze w napadzie jej zabrakło Wilczyńskiego. (…) Doznał on ciężkiej kontuzji kolana i po kilku minutowej (sic) przerwie usiłował znów podjąć piłkę. Jednak już pierwsze zetknięcie z piłką powaliło go na ziemię i musiano go znieść do szatni. Na marginesie tego wypadku wypadałoby zapytać, co robił lekarz klubowy, którego obowiązkiem jest przecież piecza nad zawodnikami podczas zawodów.”

5.

1949/1950
17.09.1950 r.
Legia Warszawa – Cracovia Kraków 2:3 – trzeci z redu
فącznie pięć porażek z rzędu u siebie w całym sezonie.

Skład: Henryk Skromny (Henryk Paczkowski) – Józef Oprych, Henryk Serafin, Jerzy Orłowski, Jerzy Piotrowski, Wojciech Hodyra, Login Janeczek, Wacław Sąsiadek, Kazimierz Górski, Zygmunt Ochmański, Marian Olejnik

Image and video hosting by TinyPic

„Piłkarze CWKS znów zawiedli. Ostatnie dzisięć minut gry zrehabilitowało ich częściowo, nie wytłumaczyło jednak zupełnie 80 minut partaniny. Jest to zjawisko doprawdy trudne do wytłumaczenia. Przez 80 minut piłkarze CWKS prześcigali się w ślamazarności, a już piątka napastników dała popis jak nie należy grać. Kombinacje wszerz, strzały, które pruły powietrze o kilkanaście metrów nad, albo obok bramki, jakieś dziwne zmiany, których sensu trudno się było dopatrzeć (…)”

FILIP KAPICA

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama