Piłka nożna jest jak prostytutka, czyli trzeba ją szanować – mówi فukasiewicz

redakcja

Autor:redakcja

18 września 2011, 13:18 • 2 min czytania

Antoni فukasiewicz to inteligentny facet, ale po meczu z Górnikiem strzelił przemowę nacelowaną chyba na to, żeby znaleźć się na Weszło. – Choć piłka krążyła wokół mnie, jednak zabrakło mi szczęścia. Piłka jest jak prostytutka. To znaczy, że nie można jej traktować jak szmaty, ale szanować. Bardzo często się zdarza, że przez takie traktowanie losy spotkania mogą się odmienić – stwierdził. Niestety, kompletnie nie wiemy, o co chodzi…
„Piłka jest jak prostytutka. To znaczy, że nie można jej traktować jak szmaty, ale szanować” – hmm, Antek najwidoczniej głębokim szacunkiem darzy przedstawicielki najstarszego zawodu świata, ale jakoś cały ten aforyzm do nas nie trafia. Prostytutka jako przykład osoby godnej najwyższego szacunku? Prostytutka jako zawód jednoznacznie kojarzący się z pozytywnymi, chlubnymi cechami? Gdyby Łukasiewicz powiedział np. „Piłka nożna jest jak własna babcia. To znaczy, że nie można jej traktować jak szmaty, ale szanować” – wtedy na pierwszy rzut oka wszystko by się zgadzało, bo o babciach wszyscy rzeczywiście myślą z szacunkiem. Ale prostytutka? Antku, jeśli mówisz do kogoś „ty dziwko” albo „ty kurwo” to chyba nie znaczy, że wyrażasz w ten sposób swój wielki szacunek?

Piłka nożna jest jak prostytutka, czyli trzeba ją szanować – mówi فukasiewicz
Reklama

To już wypowiedź Tomasza Wróbla – „czujemy się jak dziwka po gangbangu” – miała troszkę więcej sensu. Można było oczywiście mówić o dużych lukach logicznych, swoboda interpretacji też była olbrzymia, ale mimo wszystko dało się nadążyć za autorem. A tutaj?

Ale w ogóle mecz فKS – Górnik nie sprzyjał wywiadom. Ludzie z zaprzyjaźnionego portalu przysłali nam wywiad z Tomaszem Zahorskim, króciutki. Krzysztof Jelonkiewicz przepytuje napastnika zabrzan…

Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama