Kafarski może przebierać w przezwiskach

redakcja

Autor:redakcja

10 września 2011, 11:28 • 1 min czytania

Twardy orzech do zgryzienia ma Tomasz Kafarski. Kibice Lechii nazwali go „Mourinho z Kaszub”, ale teraz z kontrofensywą przyszła „Gazeta Wyborcza” – toż to Ferguson! Nasz, polski, kochany Alex. Wypisz, wymaluj – on! Może nie ma takiego kulfoniastego nosa, ale poza nosem wszystko się zgadza.

Kafarski może przebierać w przezwiskach
Reklama

Na kogo więc zdecyduje się Kafarski? Będzie wolał być Mourinho czy jednak Fergusonem? Jak dalej zapuszczać będzie włosy, może zostać Mancinim. Jak je zetnie – Guardiolą. Ale całkiem realna wciąż wydaje się wersja pod tytułem Villas-Boas. Jak się spasie, to Benitezem, a jak ufarbuje – Loewem. Jest jeszcze multum możliwości, które przedstawić może mu „Gazeta Wyborcza”.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama