Turan śladami Torresa?

Z czym Wam się kojarzy Euro 2008? Bankowo z triumfem Hiszpanii i kapitalną formą Davida Villi, nie? A nam z rewelacyjną Turcją i jej najjaśniejszą gwiazdą, Ardą Turanem. Piłkarzem, o którego zaczęły się wtedy bić najlepsze kluby Europy. Wyścig trwał trzy lata. Do wczoraj. Na najwyższym stopniu podium stanęło Atletico Madryt.
Euro w Austrii i Szwajcarii było dla młodego skrzydłowego Galatasaray przełomowe. Hiszpański miesięcznik „Don Balón” umieścił go nawet wśród 100 najbardziej utalentowanych piłkarzy świata. Było już wtedy jasne, że długo w Stambule miejsca nie zagrzeje. Odejście było nieuniknione.
Menedżer Turana zapewniał, że piłkarz przeniesie się na Półwysep Apeniński. W grę wchodził Milan i Juventus. Ale Arda był nieugięty i opierał się wszystkim propozycjom. – Inne drużyny oferowały mi ogromne pieniądze, ale moja miłość do Galatasaray jest prawdziwa – hamował zaloty bogatych klubów. Dawał jednak do zrozumienia, że zespół jego marzeń to Liverpool.

Plotki na temat transferu wracały co pół roku. Podczas każdego „mercato” wymieniano nazwy kolejnych chętnych. Mówiło się o Arsenalu, gdzie miał być drugim Robertem Piresem. Potem o Tottenhamie i ostatnio o Chelsea, która gotowa była oddać za niego Didiera Drogbę. Jako ostatnie do walki włączyło się Atletico, bo raz, że trzeba było właściwie spożytkować grubą kasę, jaką dostali za Sergio Aguero i Davida De Geę, a dwa, że nie udały się negocjacje z kolegą Mateusza Klicha z Wolfsburga, Diego. I w sumie to chyba lepiej. Bo Arda Turan gra tak:

W Hiszpanii będzie mógł odpocząć od natrętnych brukowców, które w ojczyźnie nie dawały mu spokoju. Co rusz znajdowano powód, aby mu dowalić. A to różowe spodnie, a to awantura z byłą narzeczoną, której miał strzelić z liścia po tym, jak ta… próbowała mu ściągnąć spodnie. – Nie jestem typem człowieka, który podnosi rękę na kobietę – powiedział. I – to jest dobre (!) – dodał: – Ł»artowaliśmy jak za starych lat.

Tabloidy śledziły też każdy jego krok z racji tego, że jest związany z aktorką Sinem Kobal, na którą podobno zrzucano winę, kiedy słabo mu szło na boisku. Ale, bądźmy szczerzy, to akurat rzadkość.

– To piłkarz z charakterem i osobowością. Lubi rządzić na boisku. Nie przez przypadek w wieku 24 lat był kapitanem Galatasaray – zachwala swojego nowego podopiecznego trener Atletico, Gregorio Manzano. – Ostatnie podanie to jego główna zaleta. Jest obdarzony dobrą techniką i strzałem ze stałych fragmentów gry. Może też grać na lewym skrzydle, ale lubi schodzić do środka – dodaje.

Turan podpisał z Atletico czteroletni kontrakt, ale jesteśmy pewni, że to nie jest szczyt jego marzeń. Kto wie, może zdecydował się na przeprowadzkę na Estadio Vicente Calderón, żeby potem pójść śladami Fernando Torresa?

TOMASZ ĆWIÄ„KAŁA

JEŚLI CHCESZ NAPISAĆ SWÓJ TEKST O LIDZE ZAGRANICZNEJ, WYŚLIJ MAILA. DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY PIENIĘŁ»NE!

[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]