W „Fakcie” (zdjęcie numer dwa) Roman Kosecki ujawnił swoją największą, w sensie dosłownym, tajemnicę. A my dla porównania wygrzebaliśmy jego fotkę sprzed lat… Widzicie jakieś różnice? My tylko tę, że kiedyś nosił łańcuszek, a teraz nie. Poza tym – czas dla „Kosy” stanął w miejscu!
Reklama