Smolarek nie chce wyglądać na smutnego

redakcja

Autor:redakcja

18 marca 2011, 12:56 • 1 min czytania

W Polonii Warszawa wszyscy zadowoleni.

Euzebiusz Smolarek z uśmiechem pozuje do zdjęć, jako piłkarz Młodej Ekstraklasy. I prosi fotoreporterów, żeby mu nie pstrykać fotek, na których wyglądałby na smutnego. Trener Libor Pala cieszy się, że ma na treningu dobrego zawodnika i oczami wyobraźni widzi mecze, które dzięki Ebiemu wygra. Przesunięcie najlepiej zarabiającego polskiego piłkarza w naszej lidze do zespołu, w którym występują Pazio, Lemanek, Wełna czy Barszcz wywołało ogólną wesołość przy Konwiktorskiej.

Reklama

Wojciechowski jak płacił, tak płaci dalej, a Smolarkowi jest kompletnie bez różnicy, w której szatni się przebiera i przeciwko komu ma grać. Nie ma co – wzór ambicji. Facet, który kilka lat temu z powodzeniem grał w Borussii Dortmund, dziś z uśmiechem na ustach trenuje z chłopakami, którzy kiedyś chcieli z nim sobie co najwyżej zrobić zdjęcie.

Tak kończą się kariery piłkarzy, dla których priorytetem są tylko pieniądze. Kiedy większość zawodników marzy o tym, by zagrać na Euro, Smolarek ma swoje prywatne Euro do wygrania. Jego Euro wygląda tak…

Reklama

Image and video hosting by TinyPic

Też ładnie.

Euzebiuszu, uśmiechnij się do zdjęcia, żeby czytelnik nie pomyślał, że jesteś smutny w tej Młodej Ekstraklasie.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama