Legia Warszawa testować będzie Dino Drpicia. To fantastyczna wiadomość – może nie będzie na Łazienkowskiej lepiej, ale na pewno weselej. No i może kibice będą mogli zaobserwować rzadki obrazek – kopulującą na środku boiska parę.
Drpić – oprócz tego, że jest hazardzistą – zasłynął tym, że przeleciał swoją żonę, Nives Celsius, na środku stadionu w Zagrzebiu. – Dino poprosił kilka osób, by włączono jupitery i dzięki temu spełnił swoje marzenie, uprawiał seks na środku boiska. To było bardzo… niegrzeczne – opowiadała Nives. Zaraz po tym wyznaniu, piłkarza umieszczono na liście transferowej. Przez ostatni rok Drpić był bezrobotny.
Nives, która jak widać na zdjęciu miewa problemy z odpowiednim dobraniem miseczki, lubi, kiedy jest o niej głośno. Nie tak dawno oburzyła się, że angielska gazeta nie umieściła jej wśród dziesięciu najlepszych dup kręcących się przy piłkarzach (zajęła dopiero 24. miejsce).
Mamy nadzieję, że występ Drpicia i Nives będzie największą atrakcją otwarcia stadionu Legii (w ostatecznym kształcie). To zawsze lepsze niż Mierzejewski dosiadający Trałkę.