Reklama

Przypadkiem, bo przypadkiem, ale jednak jesteśmy

redakcja

Autor:redakcja

28 stycznia 2011, 14:48 • 1 min czytania 0 komentarzy

No i stało się. Wprawdzie przypadkiem, ale “Przegląd Sportowy” po raz pierwszy zamieścił u siebie nazwę, której NIGDY SIĘ NIE ZAMIESZCZA. Biorąc pod uwagę, że czyta nas więcej osób niż “PS”, a dziennikarze tej gazety co pięć minut sprawdzają, co u nas nowego, taktyka udawania, że nie istniejemy była głupawa, ale niespecjalnie zaskakująca.

Przypadkiem, bo przypadkiem, ale jednak jesteśmy

Co do okładki, której fragment widzicie powyżej, to zdecydowanie wśród “sportowych hitów internetu” zabrakło dwóch rzeczy – kapcia Kality – TUTAJ – i rozmów Tuzimka z Chrystusem z Rio – TUTAJ. Aha, jeszcze jedno: cenzurowanie Grzegorza Skwary jest bez sensu, to jak cenzurowanie “Psów”. “Jesteśmy KURWA beznadziejni” powiedział Skwara, a nie “jesteśmy beznadziejni”, a to naprawdę robi zajebistą różnicę.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...