Reklama

A teraz niech sobie gagatek posiedzi!

redakcja

Autor:redakcja

26 stycznia 2011, 03:59 • 3 min czytania 0 komentarzy

Najpierw definicja z wikipedii.

Areszt wydobywczy – popularne określenie tymczasowego aresztowania wielokrotnie przedłużanego w celu uzyskania od aresztowanego zeznań, obciążających inne osoby.

A teraz niech sobie gagatek posiedzi!

“Areszt wydobywczy” nie jest przewidziany w polskim systemie prawnym, zatem formalnie nie wolno go stosować. Pomimo to jednak bywa w rzeczywistości stosowany w niektórych przypadkach, kiedy prokuraturze udaje się przekonać sąd do tego, by – z powodu np. znacznej komplikacji sprawy, o którą podejrzana jest osoba aresztowana – wielokrotnie (nawet kilkunastokrotnie) przedłużać tymczasowe aresztowanie.

Jako przykład tzw. “aresztu wydobywczego” wskazuje się sprawę Marka Dochnala, którego tymczasowe aresztowanie trwało ponad 3 lata.

I teraz meritum – czy naprawdę nikt nie widzi niczego dziwnego w tym, że Paweł Drumlak siedzi w areszcie (i prawdopodobnie posiedzi jeszcze prawie dwa miesiące, może nawet więcej), ponieważ nie chce przyznać się do winy? Czy tak powinno funkcjonować państwo prawa? Czy działalność prokuratury powinna polegać na łamaniu człowieka, poprzez osadzenie go w areszcie i trzymanie tak długo, aż w końcu do czegoś się przyzna? Przyznaj się, wyjdziesz na wolność, będziesz miał spokój…

W jakim kierunku zmierzamy?

Czy wy, mając do wyboru przyznanie się do czegoś, czego wcale nie zrobiliście i wyjście na wolność i potem wyrok w zawieszeniu, lub też miesiące spędzone w areszcie w imię niewinności i walki o dobre imię, wybralibyście areszt? Ilu dla świętego spokoju wolałoby powiedzieć: tak, sprzedałem lub kupiłem, jeśli wolicie, wszystkie mecze świata? Czy jeśli teraz Paweł Drumlak przyzna się do winy, to będzie to oznaczało, że jest winny, czy też tylko tyle, że już nie wytrzymywał za kratkami? Każdy ma swój własny poziom odporności.

Reklama

Nie wiemy, czy Drumlak jest winny, czy nie. Może jest. To w tym momencie nieistotne. Podejrzewamy tylko, że będzie siedział tak długo, aż się przyzna, do czegokolwiek. Znacie to z filmów? “Przyznaj się, to oszczędzimy ci bólu”. Nie podobało nam się, kiedy “tymczasowo” trzymano “Fryzjera” przez dwa lata i nie podoba nam się teraz, gdy wtrąca się do cel innych ludzi, zanim jeszcze zostaną uznani za winnych.

Polski system prawny – “Fryzjer” siedział, kiedy formalnie był niewinny, ale gdy już go skazano, to nie siedzi, bo choruje. Jak chorował niewinny człowiek (formalnie niewinny), to nie było to przeszkodą, ale gdy choruje winny, to już może się od więzienia wymigać.

Oczywiście formalnie Drumlak siedzi z powodu groźby matactwa. Ale co to znaczy – groźba matactwa? Postawiono podobno zarzuty ośmiu piłkarzom, sprawa dotyczy roku 2006. Przez miesiące, albo i całe lata, przesłuchiwano świadków. I co – prokuratura jeszcze nie zebrała dość materiału, by napisać akt oskarżenia? Musi trzymać w areszcie piłkarza, który nie przyznaje się do winy, bo gdyby wyszedł, to całe śledztwo poszłoby na marne? Zamataczyłby i dupa, po wszystkim? Ktoś naprawdę w to matactwo wierzy? A to już nie można kogoś zatrzymać za mataczenie, tylko zatrzymuje się zapobiegawczo? Bo w zasadzie co to szkodzi…

Pan Zygmunt skleci pismo, pani Teresa podpisze, jeszcze tylko pieczątka i już, gotowe. Delikwent siedzi. Chodźmy na kawę.

Obrzydliwe. Obrzydliwe, co się dzieje w środku Europy. Nawet najgorszy łachudra, którym BYĆ MOŁ»E Drumlak jest, do momentu skazania przez sąd jest człowiekiem niewinnym. A trzymanie “na wszelki wypadek” niewinnego człowieka w areszcie to głęboka, bardzo głęboka komuna, która niestety w Polsce jest czymś zupełnie normalnym. On posiedzi, a my sobie spokojnie popracujemy. Co? Okazał się niewinny? “Jesteśmy zdumieni wyrokiem sądu”.

I na koniec część artystyczna, fragment piosenki Kazika, która nam się skojarzyła:

Jako biały miał w tej celi totalnie przejebane
Ruchali go w dupę Murzyni nad ranem
Portoryki w nocy, albo było odwrotnie
Gdy już go skatowali, to leżał na betonie
W dzień dzwonił, głos się łamał, ale mówił, że nie pęknie
Ł»e wszystko wytrzyma, do wyjścia dociągnie
Ale wyjścia nie było, tylko razu pewnego
Znaleziono go powieszonego

Reklama

Najnowsze

Niemcy

To niemożliwe! Są liderem, a nie wygrali żadnego meczu u siebie

Szymon Piórek
1
To niemożliwe! Są liderem, a nie wygrali żadnego meczu u siebie

Komentarze

0 komentarzy

Loading...