Reklama

Rutkowski powiedział NIE. Sernas na dziś w Widzewie

redakcja

Autor:redakcja

12 stycznia 2011, 14:46 • 2 min czytania 0 komentarzy

Przez ostatnie dwa tygodnie, za pośrednictwem menedżera Przemysława Erdmana, trwały bardzo intensywne negocjacje pomiędzy Lechem i Widzewem w sprawie transferu Sernasa. W pewnym momencie łodzianie przedstawili ofertę typu “take it or leave it”. Byli skłonni sprzedać reprezentanta Litwy za kwotą zbliżoną do miliona euro, natomiast działacze “Kolejorza” poinformowali, że są skłonni spełnić te oczekiwania, przedyskutowano wszystkie, najdrobniejsze szczegóły. Także sam piłkarz ustalił warunki kontraktu. Tymczasem dzisiaj veto postawił właściciel “Kolejorza”, Jacek Rutkowski.
Jak wiadomo w Lechu funkcjonuje “komitet transferowy”, który polega na tym, że członkowie komitetu głosują, czy dany zawodnik ma przyjść, czy jednak nie (albo czy ma odejść). Jednakże jeśli wszyscy powiedzą “tak”, a Rutkowski powie “nie”, to oczywiście ci od “tak” mogą te swoje “tak” potraktować jako żart sytuacyjny. No i właśnie dzisiaj zdarzyło się, że kiedy wydawało się, iż transfer to tylko kwestia złożenia podpisów pod dokumentami, Rutkowski wszystko zablokował. Jego NIE było na tyle stanowcze, że na dziś Sernas zostaje w Widzewie, chociaż wcale nie jest pewne, czy łodzianie po prostu nie zejdą trochę ze swoich wymagań. Istnieje bowiem spore ryzyko, że Sernas – któremu koło nosa przechodzi kilkukrotna podwyżka – może być wiosną mocno sfochowany.

Rutkowski powiedział NIE. Sernas na dziś w Widzewie

W każdym razie póki co Sylwester Cacek może udawać, że dotrzymuje słowa i tak naprawdę wcale nie miał zamiaru sprzedawać drugiego – po Robaku – napastnika, a najbardziej naiwni może nawet dadzą mu wiarę.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...