– Buduję dobry zespół i nie rozróżniam, czy na ekstraklasę, czy na pierwszą ligę. Prezes nie upiera się przy piłkarzach z Holandii, chce dobrych zawodników. Moim zdaniem polska liga jest lepsza od Eredivisie. Oglądałem mecz drużyn z dołu tabeli i nie byłem zachwycony. Oczywiście czołówka jednak stoi na wyższym poziomie – powiedział znawca światowego futbolu, Jurij Szatałow.
Dziękujemy, że się pan nam w końcu przedstawił. Witamy kolejnego laika na pokładzie. Oczywiście, że polska liga jest lepsza niż Eredivisie (poza czołówką). Jest lepsza też niż Primera Division (poza czołówką), a przede wszystkim od Serie A (poza czołówką). Daleko, daleko w tyle zostawiamy takie śmieszne ligi, jak rosyjska (poza czołówką) i grecka (poza czołówką). No i portugalska (poza czołówką).
W zasadzie – gdyby nie brać pod uwagę czołówki – to polska liga jest w czwórce najmocniejszych w Europie. A Cracovia nadaje jej ton. Podobno jak Holendrzy przyjechali do Polski na mecz Cracovii, to długo nie mogli wyjść z podziwu – takiego futbolu totalnego nie widzieli u siebie od czasów boskiego Johana.
PS Z niecierpliwością czekamy, aż w trzynastym zespole ligi polskiej grać będzie Jon Dahl Tomasson, a dziesiąty zespół będzie ogrywał Celtic Glasgow w stosunku 4:0.
