Po co piłkarze zdejmują koszulki?

88. minuta mecz Wisła Kraków – Zagłębie Lubin, Andraż Kirm strzela zwycięską bramkę i oczywiście… zdejmuje koszulkę. Ostatnio ilekroć piłkarz umieści piłkę w siatce w końcówce spotkania, zawsze się rozbiera. Po co? Odpowiedzcie nam – po co?
Zdjęcie koszulki to żółta kartka. Cztery żółte kartki to obowiązkowa pauza, Kirm ma już kartki trzy. Wniosek prosty – wykonał kolejne 25 procent normy, by nie zagrać w jednym z meczów ekstraklasy. A przecież Wisła płaci mu za to, żeby grał. Płaci niemało.

– Przepraszam, nie mogę grać, pauzuję za kartki.
– A dlaczego pauzujesz za kartki?
– Bo nie mogłem się powstrzymać i publicznie się rozbierałem.

Chwała mu za gola z Zagłębiem, ale ten mecz to tylko jeden z wielu schodków, jakie trzeba pokonać do końca sezonu. W pewnym zespół będzie musiał poradzić sobie bez Kirma. Słoweniec na pewno ma tego świadomość. Stąd nasze pytanie – czy naprawdę piłkarz w chwili euforii odczuwa aż tak wielką potrzebę zaprezentowania gołego torsu? Czy gdyby cieszył się w koszulce, to ta radość straciłaby na jakości? Czy pokusa pokazania klaty jest niemożliwa do opanowania? I w zasadzie – skąd się ona bierze?