To przerażające – coraz więcej Przytuły!
Krzysztof Przytuła, nieudany były piłkarz, przebija się w hierarchii piłkarskich ekspertów. Komentuje i ocenia. Coraz częściej, coraz intensywniej, z coraz większym zawzięciem. Facet, który w lidze zasłynął tylko z tego, że golił nogi, będzie mówił, kto i w którym momencie popełnił błąd.
Jego bilans w ekstraklasie: 88 meczów, 5 goli. Grzegorz Fonfara ma więcej meczów. Błażej Telichowski ma więcej. Dariusz Jarecki ma więcej. Mariusz Magiera ma więcej. Grzegorz Bartczak ma więcej. Krzysztof Bąk ma więcej. Piotr Celeban ma więcej. Piotr Giza ma więcej. A Marek Wasiluk będzie miał więcej dosłownie za chwilkę.
Wyobrażacie sobie, że włączacie za trzy lata telewizor, a dziennikarz mówi: – Dzisiaj naszym ekspertem jest Dariusz Jarecki, witamy serdecznie? Albo: – Dzisiaj kolejkę ligową oceni dla nas Błażej Telichowski, miło mi cię widzieć? Albo: – Witamy w studiu naszego eksperta, Marka Wasiluka?
Zakrzyknęlibyście: – No żesz, to niepoważne! Ale skoro może Przytuła, to tym bardziej (tym bardziej!) będzie mógł za kilka lat Jarecki. Przyjdzie i powie, kto jest dobry, a kto nie. Może nawet ubierze się jakoś śmiesznie, w stylu Przytuły i będzie wymuskany, jak Przytuła.
Tak, ten facet jest irytujący. Trzy czynniki – kto mówi, jak mówi i co mówi. Te trzy czynniki każą nam zmienić kanał. Rosłoń czy Dębiński to co innego – oni przeszli bardziej klasyczną dziennikarską ściężkę. Może trochę na skróty, ale jednak. Nikt niczego im za darmo nie dał. Dębiński też był piłkarzem nieudanym, jeszcze bardziej nieudanym niż Przytuła, ale musiał włożyć sporo pracy w to, by zostać “dziennikarzem”. Przytuła natomiast pojawił się pewnego dnia prosto od stylisty i oznajmił wyjątkowo przemądrzałym głosem: – Dzień dobry, jestem ekspertem.
Ekspertem od czego? Od zawirowań w Szczakowiace Jaworzno?
A Anglii mają Alana Shearera, w Polsce mamy Przytułę (plus ekstremum – Wojciecha Jagodę, przedstawiającego się jako byłego piłkarza Legii). Czy naprawdę tylko na to nas stać?
Podsumowując Przytułę – ktoś AŁ» TAK niegdyś słaby nie powinien być teraz AŁ» TAK przemądrzały.