Reklama

Wichniarek w Młodej Ekstraklasie

redakcja

Autor:redakcja

25 października 2010, 17:26 • 1 min czytania 0 komentarzy

W Lechu znaleźli kozła ofiarnego – jest nim Artur Wichniarek, którego przeniesiono do Młodej Ekstraklasy. Można się spodziewać, że wkrótce “Wichniar” rozwiąże kontrakt, bo chyba nie jest z tych, którzy się będą wymachiwać umową i krzyczeć: – Pieniądze, pieniądze, dawać pieniądze!

Bez dwóch zdań facet jest jednym z największych rozczarowań tego sezonu, ale też… trudno do końca określić, ile w tym akurat jego winy. Nie zagrał przecież ANI JEDNEGO pełnego meczu ligowego, łącznie na boiskach ekstraklasy spędził marne 225 minut, w czasie których drużyna nie była w stanie stworzyć groźnej sytuacji. Wchodził zrobić coś z niczego. I oczywiście mu się nie udało.

Wichniarek w Młodej Ekstraklasie

Wichniarek miał być w Poznaniu egzekutorem, a nie kreatorem gry. Miał kończyć akcje kolegów. Tych akcji nie ma. Czy to jego wina? 225 minut, z czego 81 w pierwszej kolejce, a potem to już same ogony… Warto o tym pamiętać, oceniając jego przydatność.

Najnowsze

Boks

“Potwór” w drodze po nieśmiertelność. Naoya Inoue – najlepszy pięściarz na świecie?

Błażej Gołębiewski
2
“Potwór” w drodze po nieśmiertelność. Naoya Inoue – najlepszy pięściarz na świecie?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...