Reklama

Jak to Krzywicki dowiadywał się, kogo kryje

redakcja

Autor:redakcja

24 października 2010, 21:17 • 1 min czytania 0 komentarzy

Scenka z meczu Polonia Warszawa – Cracovia.

84. minuta, wchodzi na boisko Marcin Krzywicki.
Adam Fedoruk: – Przy stałych fragmentach gry kryjesz Bruno!
Marcin Krzywicki: – Yyyyy, ale on już zszedł.
Adam Fedoruk: – Co, kiedy?!
Marcin Krzywicki: – No, z dziesięć minut temu.
Adam Fedoruk: – A kto za niego wszedł?
Marcin Krzywicki: – Gancarczyk chyba.
Adam Fedoruk: – No to kryjesz Gancarczyka!

Jak to Krzywicki dowiadywał się, kogo kryje

I brawo! To się nazywa “błyskawiczna reakcja trenera na zaistniałą sytuację”.

Chociaż jeśli chodzi o Fedoruka, to zawsze z uśmiechem wspominamy nieśmiertelnę anegdotkę o nim i trenerze Kurowskim. Idą razem, “Fedor” jak zawsze z dystansem i nawet jak mówi coś ze śmiertelnie poważną miną, to nie wiadomo, czy nie żartuje.

Marian Kurowski (trener Amiki): – Wiesz, jak ja grałem w Sparcie Szamotuły…
Adam Fedoruk (piłkarz Amiki): – Gdzie?
Marian Kurowski: – W Sparcie Szamotuły…
Adam Fedoruk: – Przepraszam, nic mi to nie mówi.

PS
Puuuuuuuuuuuuuuuuuum! Słyszeliście ten dźwięk? To w Krakowie pękł bardzo przepompowany balon. Napiszemy jakiś duży tekst na temat Rafała Ulatowskiego za kilka dni, jak już emocje opadną.

Najnowsze

Boks

“Potwór” w drodze po nieśmiertelność. Naoya Inoue – najlepszy pięściarz na świecie?

Błażej Gołębiewski
2
“Potwór” w drodze po nieśmiertelność. Naoya Inoue – najlepszy pięściarz na świecie?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...