Jest już komentarz selekcjonera Franciszka Smudy do najnowszego notowania rankingu FIFA, w którym zajmujemy niezwykle atrakcyjną pozycję 69. – Nie interesują mnie rankingi. Dajcie mi spokój! Możecie napisać, że jesteśmy nawet na 100. miejscu – stwierdził.
Niestety, Franiu, dziennikarze nie mogą napisać, że jesteśmy na setnym miejscu, jak sugerujesz, ponieważ nie jesteśmy na setnym, tylko sześćdziesiątym dziewiątym. Ale jak już będziemy na setnym, to – bądź spokojny – zostanie ten fakt należycie odnotowany.
Dzięki trenerowi kadry wiemy też już, dlaczego na Euro 2012 poniesiemy klęskę. – Jeżeli się coś robi, to nie patrzy się na rankingi. Za niedługo dziennikarze doprowadzą do tego, że z tego zespołu nic nie będzie. Zajmujecie się rankingiem, albo tym przez ile minut nie strzeliliśmy gola. W takich warunkach nic nigdy się nie zrobi – zagrzmiał.
“Dziennikarze doprowadzą do tego, że z tego zespołu nic nie będzie”. Ale co? Ukrywacie jeszcze jakieś alkoholowe skandale, o których mogłyby dowiedzieć się media? Czy ogólnie Smuda ma dość swojej roboty? Jak ma dość, zawsze jest wyjscie z sytuacji.