Trzeba Bońkowi przyznać, że szybko się przemieszczał między studiem Polsatu i trybunami stadionu w Turynie. Jesteśmy pod wrażeniem.
16 września 2010, 22:23 • 1 min czytania 0 komentarzy
Trzeba Bońkowi przyznać, że szybko się przemieszczał między studiem Polsatu i trybunami stadionu w Turynie. Jesteśmy pod wrażeniem.
0 komentarzy