To już dziś. Albo metodą reanimacji marzenia Lecha POZnan* o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów zostaną podtrzymane, albo wszyscy po raz tysięczny zapłaczemy nad stanem polskiego futbolu. Sparta na razie (w pucharach, a także w lidze) stwarza wrażenie drużyny wyjątkowo nędznej, ale Lech – też na razie – jeszcze nędzniejszej. Nasz typ na to spotkanie to smutne 0:0, ale ponieważ nasze typy zazwyczaj (prawie zawsze) się nie sprawdzają, śmiało możecie zakładać, że padną gole. Kolejne wiadomości pucharowe (złe) w czwartek, a już w piątek rusza liga. Robi się ciekawie.
Działacze “Kolejorza” obiecali piłkarzom podwójną premię za wyeliminowanie Sparty – 300 tysięcy złotych, zamiast 150 tysięcy. Zupełnie bez sensu. Przecież 300 tysięcy podzielone na 20 chłopów (piłkarze grający, rezerwowi, sztab trenerski) to średnio po 15 tysięcy złotych na głowę. Jako że nie brakuje tam zawodników, którzy zgarniają miesięcznie między 50 a 100 tysięcy złotych, taka premia nie rzuca na kolana. To znaczy jest sympatyczna, ale nie wierzymy, że dla piłkarza zarabiającego ogromną kasę miesiąc w miesiąc różnica czy dostanie 15 tysięcy, czy 7,5 tysiąca premii jest na tyle istotna, że przełoży się znacząco na przebieg spotkania.
Do czego zmierzamy – Lech wyrzucił 150 tysięcy złotych w błoto. Piłkarze zagrają dokładnie tak samo za 300 tysięcy, jak zagraliby za 150 tysięcy. Jak już ktoś chciał im dać pozytywnego kopa, to trzeba było albo sięgnąć do kieszeni zdecydowanie głębiej (klub za przejście Sparty otrzyma 2,1 miliona euro, czyli około 8,5 miliona złotych, więc byłoby co dzielić). A tak – można było nie sięgać w ogóle. A te dodatkowe 150 tysięcy przeznaczyć na coś mądrzejszego.
PS Jak poinformował Polsat, nie będzie transmisji z meczów Ruchu Chorzów z Austrią Wiedeń oraz Jagiellonii Białystok z Arisem Saloniki. Dla kibiców “Jagi” jest nadzieja – całe spotkanie ma nagrać swoim telefonem trener Michał Probierz i obiecał, że wrzuci na youtube.
NA ULICY LEŁ»Y 150 ZŁOTYCH,
SCHYLISZ SIĘ PO TAKĄ KWOTĘ?
TAK / NIE