Sto procent racji ma Cracovia, domagając się przełożenia meczów z Legią Warszawa i Śląskiem Wrocław. To zakrawa na kpinę, że klub nie może wystawić najsilniejszego składu, bo jego rywal w pierwotnym terminie zaplanował sobie mecz towarzyski (kogo w Cracovii ma niby obchodzić mecz towarzyski rozgrywany przez Legię?).
Jeśli na skutek spotkania Legia – Arsenal ktoś miałby być pokrzywdzony, to powinna być to Legia. Nie chce grać tego dnia w lidze z Cracovią? Niech odda walkowera. Chce grać w sobotę z Arsenalem, a w niedzielę z Cracovią? Niech wystawi rezerwowych. Wszystko jedno. A najlepiej – niech ustali taki termin spotkania z zespołem Rafała Ulatwoskiego, który będzie pasował OBU stronom. Natomiast skandalem jest nacisk na Cracovię, by na skutek przeniesienia spotkania wystawiła gorszy skład.
Ekstraklasie w sensie prawnym wybór ma. W sensie moralnym – żadnego. Po prostu musi przystać na żądania Cracovii o wyznaczenie innych terminów spotkań. Oczywiście, jest jeszcze wyjście salomonowe – rozwiązanie tej kretyńskiej kadry do lat 23.
JAK DŁUGO TRZEBA CIĘ NAMAWIAĆ,
BYŚ WZIÄ„Ł TE DARMOWE 50 DOLARÓW?!
PO PROSTU KLIKNIJ