Reklama

Gwizdek (a raczej jego brak) na miarę mistrzostwa?

redakcja

Autor:redakcja

03 maja 2010, 15:08 • 2 min czytania 0 komentarzy

Jak jedno, zapomniane już zdarzenie może wpłynąć na rozstrzygnięcia całego sezonu. Kliknijcie TUTAJ – to skrót meczu Lech – Wisła z rundy jesiennej. Po około dwóch minutach i 20 sekundach filmiku faulowany w polu karnym jest Patryk Małecki.
Faul ma miejsce przy stanie 0:0. Ostatecznie Lech wygrał 1:0. Oczywiście można założyć, że Wisła już by tego prowadzenia nie oddała (grała całkiem dobrze) i wygrała we Wronkach, ale przyjmijmy, że spotkanie kończy się wynikiem 1:1 (czyli później trafia Lewandowski).

Gwizdek (a raczej jego brak) na miarę mistrzostwa?

Gdyby wtedy było 1:1, tabela wyglądałaby dziś tak…

1. Wisła – 58 punktów
2. Lech – 54 punkty
3. Ruch – 53 punkty

Dodatkowo wiślacy mieliby lepszy bilans spotkań bezpośrednich z Lechem. Mogliby w ostatnich trzech kolejkach raz przegrać, a gdyby “Kolejorz” na przykład zremisował w Chorzowie z Ruchem, mogliby przegrać nawet dwa razy. Mistrzostwo byłoby bardzo, bardzo blisko.

Po co to piszemy? Nie po to, żeby sugerować, że ktoś “załatwił” sędziego, tylko żeby pokazać, jak wielkie znaczenie w futbolu ma przypadek. Mógł arbiter gwizdnąć (powinien) i już cały sezon oceniany byłby inaczej, kto inny byłby wielki, kto inny wyśmiewany. Niepozorna sytuacja z Wronek, październik 2009 roku… Pocą się ci piłkarze na treningach, trenerzy opracowują taktyki, bazgrzą po tablicach, a przegranego od zwycięzcy dzieli jeden, jedyny przypadkowy gwizdek. Lub jego brak.

Reklama

PS Po komentarzach widzimy, że zaczyna się licytacja. Oczywiste jest, że Lech w tym sezonie dostawał karne za nic, a Wisła strzelała gole ze spalonego. Sędziowie mylili się we wszystkie strony. Nie chodzi tu o osądzenie, kto otrzymał większe wsparcie od arbitrów. Tylko o uzmysłowienie, jak cieniutka jest czasami granica między sukcesem i klęską. Nie zapominajcie o tym nazbyt gloryfikując zwycięzców i nazbyt kamieniując przegranych.

WTOREK, 20:30 – TURNIEJ DLA POLSKICH GRACZY O PAKIETY VIP NA WALKĘ KLICZKO – SOSNOWSKI. ZAREJESTRUJ SIĘ NA PARTYPOKER I JEDŁ¹ DO GELSENKIRCHEN. WPISOWE TO TYLKO 2 DOLARY!

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...