Zagłębie – Śląsk, czyli chuligani w akcji

Kibice Śląska Wrocław atakowali ludzi przed meczem, a z kolei po meczu chuligani Zagłębia Lubin pobili prezesa Śląska i obrzucili piłkarzy tego klubu kamieniami. Czyli obustronne wieśniactwo. Za chwilę zacznie się przekrzywianka, kto zaczął, kto był bardziej winny i kto miał lepsze powody do tego, by zachowywać się jak zwierzę.
Ludzie, mamy XXI wiek. Może nie zauważyliście, ale napierdalanki nie są już modne. Dziś leją się tylko niereformowalni durnie, troglodyci, prymitywne zakapiory. Nie ma większego obciachu, niż stosowanie przemocy fizycznej, nie ma dobitniejszego dowodu na głupotę niż bicie drugiego człowieka. Każdy, kto podnosi rękę na niewinną osobę, powinien mieć tą rękę komisyjnie połamaną (przynajmniej w dwóch miejscach, mile widziane złamanie otwarte). A rzut kamieniem powinien być klasyfikowany jako próba morderstwa – co oznacza już wieloletnią odsiadkę.

Nie mamy złudzeń – takie sceny będziemy widywali, z rzadka, także za dziesięć lat i za dwadzieścia. Bo taki jest ten świat, że głupi rodzą się każdego dnia. W tej właśnie chwili rodzi się jakiś przygłup, który za dwadzieścia lat ruszy z pięściami na drugą osobę i będzie uważał, że jest kozakiem. Tylko dlaczego tak wielu z tych czereśniaków musi kręcić się wokół futbolu?

>>> KONKURS DLA CZYTELNIKÓW WESZŁO – DO WYGRANIA PLAYSTATION ORAZ GRY – KLIKNIJ <<<