Korona Kielce długimi fragmentami jechała z Legią jak z furą gnoju, ale ostatecznie przegrała. Tak bywa, jeśli za zdobywanie bramek odpowiedzialny ma być Krzysztof Gajtkowski. On w końcu w tym sezonie trafił już dwa razy, czyli – wystrzelał się. Gdyby zrobić ranking zawodników, którzy najmniej myślą w polu karnym, byłby w ścisłej czołówce.
Gospodarze atakowali z polotem, ale walili albo obok bramki, albo w bramkarza. Gola zdobyła więc Legia, bo Jakub Wawrzyniak nie trafił głową w piłkę i ta odbiła się od jego ramienia, a następnie wpadła do siatki. Zastanawiamy się, co legionista pokazał po strzelonym golu?
a) Parodiował kolegę z drużyny, Pączka
b) Pokazywał, że nażarł się smakołyków i pęka
c) Udawał obolałą kobietę w ciąży
W każdym razie była to zdecydowanie najbrzydsza cieszynka, jaką kiedykolwiek widzieliśmy.
>>> KONKURS DLA CZYTELNIKÓW WESZŁO – DO WYGRANIA PLAYSTATION ORAZ GRY – KLIKNIJ <<<