Reklama

Po piątkowych meczach ekstraklasy…

redakcja

Autor:redakcja

23 kwietnia 2010, 21:44 • 2 min czytania 0 komentarzy

Arka Gdynia przegrała dziś bardzo ważny mecz z Koroną Kielce i teraz jest już w naprawdę trudnej sytuacji. Jeśli zespół Dariusza Pasieki przegra w Wodzisławiu Śląskim, to będzie jedną nogą w pierwszej lidze. Właśnie mecz z Odrą wydaje się tym, który może o wszystkim zdecydować. Terminarz gdynian wygląda tak:
Jagiellonia – wyjazd.
Odra – wyjazd.
Bełchatów – dom.
Piast – dom.
Śląsk – wyjazd.

Po piątkowych meczach ekstraklasy…

Ł»al nam Pasieki, bo już wcześniej pisaliśmy – ta drużyna od kilku lat buja się dzięki różnym dziwnym zmianom zasad. A to awansuje do ekstraklasy z czwartego miejsca, a to utrzymuje się dzięki odwołaniu barażów. I chociaż dyrektor Andrzej Czyżniewski próbuje zaprowadzić porządek, to zaniedbania w klubie sięgają wielu, wielu lat. I żaden trener w rok nie pomoże.

W drugim piątkowym meczu Legia zlała Piasta Gliwice w stosunku 3:0. Wszystkie bramki były piękne – idealny lob Mięciela, znakomity strzał z wolnego Pączka i świetne zachowanie się w polu karnym Grzelaka. Na ostatnie dwadzieścia minut trener Stefan Białas wpuścił Michała Zielińskiego, piłkarza Korony Kielce – no, albo jego sobowtóra. Dla niepoznaki Zieliński zagrał jako Górski. Niby debiutant.

Piast jakoś tam grał w piłkę, ale jak ktoś przyjeżdża na Łazienkowską i przez 90 minut fauluje zaledwie pięć razy, to znaczy, że walczy na pół gwizdka. Co ciekawe, pierwszy faul miał miejsce… w 37 minucie. Wówczas z boiska wyleciał Maciej Nalepa – za bardzo rozpędził swoje spasione cielsko i jak przyszło do hamowania, to nie zdążył.

Komentatorzy Canal+ – Dębiński i Wieszczycki – w czasie komentowania meczu pochwalili 23 piłkarzy, nawet Glika, który zakładał nieudane pułapki offsajdowe (tak się to pisze w wersji polskiej?) i dał się ograć jak dzieciak przy golu na 3:0. Na pochwały załapałby się u nich tego dnia nawet nawalony Kwapisz (gdyby grał).

Reklama

Na trybunach zauważono Strejlaua – niestety, siedział obok brzydkiego faceta, nikt nie głaskał go po glacy i nie karmił truskawkami. Pamiętajcie – reklamy kłamią.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...