Dziś odezwał się (na łamach “Naszej Legii”) Pance Kumbev: – Wsparcia kibiców nie mamy, ale żeby zwalać winę na fanów? Z drugiej strony, skoro nam nie pomagają, to NIE MAJÄ„ PRAWA OD NAS WYMAGAĆ.
Proszę. Nie masz prawa wymagać, drogi kibicu. Koniec, kropka. Piłkarz może lachę położyć, ale ty – jeśli nie zaśpiewasz ulubionego wśród piłkarzy “Nic się nie stało” lub “Czy wygrywasz, czy nie” – nie masz prawa wymagać, by wziął się do roboty.