Reklama

Gol Matusiaka czy Pawlusińskiego?

redakcja

Autor:redakcja

13 marca 2010, 17:29 • 1 min czytania 0 komentarzy

Radosław Matusiak zaliczył świetny mecz przeciwko Koronie – dwa gole (wersja oficjalna) i efektowna asysta. Ale no właśnie – dwa gole? Ludzie, dajcie spokój, gola to strzelił jednego. Przy trafieniu na 2:0 to po prostu nie zdążył uciec przed piłką, bo robił wszystko, żeby nie oberwać.
Było tak – z piłką biegł Dariusz Pawlusiński, mający chyba najmocniejsze kopyto w lidze. W pewnym momencie posłał petardę na bramkę, piłka trafiła przebiegającego Matusiaka, zmieniła tor lotu i wpadła do siatki.

Gol Matusiaka czy Pawlusińskiego?

Jak się zapatrujecie na trafienie? Jak dla nas – Pawlusiński. A dla was?

PS
Zwróćcie uwagę na rzut rożny Korony – szczyt pierdołowatości. Tak rozegrać “na krótko” korner, żeby w efekcie stracić gola – niebywałe.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...