Jest już znana oficjalna diagnoza kontuzji Andrzeja Niedzielana – złamanie kości jarzmowej z przemieszczeniem. Sam zawodnik, przebywający w szpitalu w Katowicach, przyznaje, że “wygląda, jakby wkurzył Kliczkę”.
Złamanie z przemieszczeniem oznacza, że jego powrót do gry w tym sezonie wydaje się w zasadzie nieprawdopodobny. Ł»ycie bywa przewrotne – lojalność wobec klubu i odrzucenie ofert transferowych skończyło się ciężkim urazem głowy. Jak pech, to pech. Już drugi raz w karierze tego zawodnika ambitna walka o piłkę z rywalem kończy się ciężkim urazem.
Dziwi nas oficjalna strona Ruchu, która – zanim jeszcze zawodnik przeszedł szczegółowe badania – poinformowała, że nic wielkiego się nie stało i że piłkarz doznał tylko wstrząśnienia mózgu. Po co wypuszczać w świat nieprawdziwe informacje?
Ale wracając do najważniejszego – życzymy powrotu do zdrowia.