Znowu mecz z Anderlechtem. Ale komentator trochę chyba przesadza – tym razem nic nadzwyczajnego się nie stało, walka o piłkę, jakich wiele.
Reklama
17 stycznia 2010, 16:06 • 1 min czytania
Znowu mecz z Anderlechtem. Ale komentator trochę chyba przesadza – tym razem nic nadzwyczajnego się nie stało, walka o piłkę, jakich wiele.