Bliżej nieznany nikomu piłkarz przedstawiający się jako Adam Matuszczyk został zastąpiony w REPREZENTACJI POLSKI przez innego bliżej nieznanego nikomu piłkarza, Tomasza Nowaka.
Powiedzcie szczerze – czy kiedyś, choćby przez sekundę, spodziewaliście się takiego komunikatu? “Nowak za Matuszczyka w kadrze”? Nie, to nie brzmi dobrze, to coś w stylu komunikatu sprzed półtora roku: “Krzysztof Król powołany w miejsce kontuzjowanego Marcina Krzywickiego”. Dodajmy, że Nowak ma 25 lat, jest pomocnikiem, strzelił w karierze ligowej jednego gola. Chłopak oczywiście daje radę w Polonii Bytom, ale o ile powołanie Matuszczyka można tłumaczyć jakimś przebiegłym planem skradzenia go Niemcom (zupełnie jakby Niemcy mieli na niego ochotę), o tyle Nowak to nic więcej jak zbędny nadbagaż w samolocie do Tajlandii.