Reklama

A to Polska właśnie…

redakcja

Autor:redakcja

09 stycznia 2010, 15:20 • 1 min czytania 0 komentarzy

Jedna sprawa, te same dowody, te same fakty, ci sami świadkowie, trzy werdykty. Michał Chałbiński kontra Zagłębie Lubin. Piłkarz gnojony kontra klub gnojący.
1. instancja: Wydział Dyscypliny PZPN – kontrakt rozwiązany bez orzekania o winie.
2. instancja: Trybunał Piłkarski – kontrakt rozwiązany z winy klubu.
3. instancja: Trybunał Arbitrażowy – kontrakt rozwiązany z winy zawodnika.

A to Polska właśnie…

Przecież to już nawet nie jest śmieszne, to żałosne. Dwa podmioty orzekające wydają złe wyroki. Pytanie tylko – które…

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...