Reklama

Radosława Majdana kłopoty z pamięcią

redakcja

Autor:redakcja

30 grudnia 2009, 11:31 • 2 min czytania 0 komentarzy

– Jak spokojnie myślę, to faktycznie dochodzę do wniosku, że mam za sobą bardzo dziwny rok. Co jakiś czas musiałem się stawiać w sądzie, by wyjaśnić do końca ubiegłoroczną bójkę w Mielnie. Na szczęście nie wpłynęło to na moją formę sportową. A na tę nie mogłem narzekać – pierwsza połowa roku udana – najczęściej wygrywaliśmy, zajęliśmy 4. miejsce w lidze i zapewniliśmy sobie występ w europejskich pucharach. W drugiej połowie tych dobrych sportowych akcentów już było mniej, bo najczęściej siedziałem na ławce rezerwowych Polonii. Odbiłem to sobie udziałem w “Tańcu z gwiazdami” – powiedział Radosław Majdan (wywiad z “GW” przeklejony na jego oficjalną stronę).
Radku! Coś ci się kompletnie pokiełbasiło! W pierwszej połowie roku, a nawet w całym sezonie 2008/2009 NIE ZAGRAŁEŚ ANI JEDNEGO MECZU W LIDZE. Nie wpłynęło to na moją formę sportową? Najczęściej wygrywaliśmy? Zajęliśmy czwarte miejsce? O czym ty mówisz? Można pomyśleć, że kiedy Polonii szło dobrze, to ty akurat stałeś między słupkami. A jak zaczęło iść źle, to już wskoczył Przyrowski…

Radosława Majdana kłopoty z pamięcią

W drugiej połowie roku dobrych sportowych akcentów było mniej? Może dobrych nie było (trzy mecze, trzy przegrane), ale chociaż przez chwilę sobie pograłeś. Rozumiemy, że twoja aktualna grupa docelowa – siedemnastolatki w kozaczkach – nie ma pojęcia o futbolu i można jej wszystko wciskać (heh), ale mimo wszystko prosimy o to, by nie odchodzić zbyt daleko od prawdy.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...