Reklama

Walka o LM po polsku… Nie mają 190 tysięcy euro

redakcja

Autor:redakcja

28 grudnia 2009, 22:26 • 2 min czytania 0 komentarzy

Serial pod tytułem “Wisła szuka bramkarza” trwa. 127 kandydat na zastępcę Mariusza Pawełka został właśnie odrzucony. Po Australijczyku, Czarnogórcu, Finie przyszedł czas na Brazylijczyka Marcelo Moretto, który podpisał właśnie kontrakt z Brasiliense. Sprawa transferu do Wisły rozbiła się ponoć o finanse. Moretto, były bramkarz Benfiki Lizbona i AEK Ateny, żądał 130 tysięcy euro netto za sezon plus 2 tysiące euro wyjściówki. To daje – przy rozegraniu wszystkich meczów ligowych w sezonie – 190 tysięcy euro rocznie. Dla piłkarza, który przychodzi za darmo!
Jeśli mistrza Polski z ambicjami sięgającymi Ligi Mistrzów nie stać na bramkarza za takie pieniądze, to na jakiego stać? Sama klasa Moretto nas w tym momencie nie interesuje – może to kompletny kaleka. Ale skoro trener CHCIAŁ go zatrzymać i uznał za przydatnego, to sorry – 190 tysięcy euro na obsadzenie kluczowej pozycji powinno się w takim klubie znaleźć.

Walka o LM po polsku… Nie mają 190 tysięcy euro

Wygląda więc na to, że Pawełek, jeden z największych bramkarskich patałachów z wiecznymi papierami na nie-patałacha, znów będzie kompromitował się w europejskich pucharach (o ile udział w eliminacjach eliminacji można uznać za grę na międzynarodowej arenie). Do tej pory w barwach “Białej Gwiazdy” rozegrał 81 meczów, niech nikt się nie zdziwi, jeśli pęknie mu nie 100, tylko 200…

Aż boimy się myśleć, kto będzie następnym sprawdzanym przez Wisłę bramkarzem. Wydaje nam się, że może być to ktoś z trójki: Ivo Mapunda (Tanzania), Sengphachan Bounthisanh (Laos), Jean Raharison (Madagaskar). Zbliża się zima – najfajniejszy okres w roku dla wszystkich, którzy lubią przyglądać się wiślackim poszukiwaniom bramkarza.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...