Już niedługo polska reprezentacja poleci do Tajlandii na sex wakacje, przerywane trzema meczami w, jakże prestiżowym, turnieju o Puchar Króla. Chcieliśmy przypomnieć Czytelnikom podobny wypad, który nasi piłkarze urządzili sobie za czasów Janusza Wójcika. 19 czerwca 1999 roku Polacy zagrali z Nową Zelandią. Do dziś ciężko nam się pogodzić z myślą, że Rafał Szwed, Mariusz Nosal (zawsze bawiło nas jego nazwisko) czy Grzegorz Tomala mogą o sobie mówić – jestem byłym reprezentantem Polski.