Czasem nawet wielkie pieniądze nie są w stanie popsuć dobrej zabawy. Bramkarz Manchesteru City na co dzień gra o trochę większą stawkę niż Naprzód Rydułtowy, ale przed jednym z meczów, dał się rozgrzać trzem dzieciakom. Jeden z nich ma prawdziwy luz, może być z niego niezły piłkarz. Albo cyrkowiec. Albo mleczarz, cholera wie. Sprawdźcie to.
PS Multi, giga, ultra, hiper-miliarderski klub Manchester City właśnie wywalił na zbity pysk trenera Marka Hughesa. I tak się długo trzymał.
Swoją drogą, to niezłe upokorzenie dla byłego gracza Manchesteru United, dostać wypowiedzenie od Mubaraka jakiegoś tam – brzmi jak pasterz kóz spod Teheranu. Zastąpi go Roberto Mancini. Robi się niezła włoska kolonia w Anglii, jeśli dorzucimy do tego Gianfranco Zolę (West Ham) i Carlo Ancelottiego (Chelsea).