Reklama

Żurawski przegrał, komunizm wygrał

redakcja

Autor:redakcja

16 grudnia 2009, 18:20 • 2 min czytania 0 komentarzy

Podobno dobre obyczaje nakazują nie komentować wyroków sądu, ale jak wiadomo, my jesteśmy z dobrymi obyczajami na bakier. Dlatego porażka Macieja Ł»urawskiego z TP SA sugeruje nam, że komunizm się jeszcze w Polsce nie skończył i że wciąż istnieje coś takiego jak “dobro narodu”, ważniejsze niż “dobro jednostki”. Przypomnijmy, że telekomunikacyjny gigant wykorzystał w reklamach Neostrady twarz “Ł»urawia” i nie zapłacił mu za to ani złotówki (ale – jak czytamy dzisiaj – piłkarze dostali play-station i telefony komórkowe, haha). Kapitan reprezentacji Polski stracić mógł całkiem sporo, nawet kilkaset tysięcy złotych – przed mistrzostwami świata w Niemczech nie mógł już podpisać żadnego innego dużego kontraktu reklamowego, ponieważ jego wizerunek był w praktyce wyeksploatowany.

Żurawski przegrał, komunizm wygrał

Teraz okazuje się, że PZPN mógł sprzedać TP SA wizerunek piłkarza, bo “tak stanowi prawo sportowe”. Super, ekstra. Prawo sportowe ponad wszystko! Już widzimy Davida Beckhama, którego wizerunkiem handluje angielska federacja. Albo Cristiano Ronaldo sprzedawanego przez prezesa portugalskiego związku jakiejś zaprzyjaźnionej firemce za 5 euro. PZPN niech powoła teraz do kadry Marka Kondrata – wprawdzie grać nie umie, ale można na jego twarzy sporo zarobić. A potem niech się facet sądzi, to dowie się o “prawie sportowym”.
Ł»eby była jasność:
– Grał Maciej Ł»urawski w Niemczech tragicznie? Tak.
– Była to gra warta choćby złotówkę? Nie.
– Nadaje się “Ł»uraw” od paru lat do pchania karuzeli? Tak.

Ale, do jasnej cholery, ma swoją twarz, na którą pracował w Lechu, Wiśle i Celtiku, swój wizerunek, którym zajmował się zatrudniony przez niego człowiek. Nie po to, żeby TP SA bez pytania wzięła sobie zdjęcie i dopisała, że warto kupować Neostradę za 1,99 złotego (czy ile ona tam kosztowała). To jest po prostu trzeci świat.

Nie podpisywał żadnego kontraktu z PZPN, po prostu grał w piłkę na ile potrafił. A ktoś przyszedł i zabrał, co jego, potem powiedział: “Jesteś reprezentantem, to zaszczyt, nie kłóć się o pieniądze”. Zaszczyt, kraj, ojczyzna, flaga, bla, bla, bla dla naiwnych dzieci i hipokrytów. Teraz ten absurd został prawnie usankcjonowany. Idąc tym tokiem rozumowania, nie zdziwcie się drodzy czytelnicy, jeśli kiedyś wasza twarz – za darmoszkę – zostanie rozwieszona na 20 tysiącach billboardów w Polsce i reklamowała rząd. To dla ojczyzny.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...