W ligowym spotkaniu Serie B między Ascoli, a Regginą doszło niedawno do niecodziennego zdarzenia. Najpierw, kiedy jeden z piłkarzy gości leżał na murawie, piłkarze Ascoli nie przerwali akcji i zdobyli bramkę. Skończyło się awanturą, z boiska wyleciał Andrea Costa. Szkoleniowiec gospodarzy Giuseppe Pillon nie ucieszył się z takiego gola i kazał swoim piłkarzom oddać bramkę. Jego drużyna przez kilka minut wygrywała, ale ostatecznie skończyło się zwycięstwem Regginy 3:1.
Myślicie, że któryś z polskich trenerów byłby zdolny do czegoś podobnego?