Ciekawy problem do rozstrzygnięcia. Kibice Zagłębia Lubin na ostatnim meczu zaprezentowali transparent o treści “Szczęść Boże”. I teraz pojawia się pytanie – czy transparent tej treści powinien zostać dopuszczony i czy za taki transparent klub otrzyma karę?
Jak wiadomo, słowa “Szczęść Boże” jakoś niespecjalnie mają związek z rozgrywkami ligowymi. Są raczej manifestacją przekonań religijnych, w stylu “Allah Akbar”. Tymczasem nie można wywieszać niczego, co nie łączy się z meczem. Jak ładnie tłumaczył swego czasu Janusz Atlas: – Ł»eby nikt nie napisał “Kocham Kaśkę” albo “Kaśka to stara kurwa”.
Jeśli Lechia Gdańsk została ukarana za transparent o IV rozbiorze Polski, to Zagłębie powinno zostać ukarane za “Szczęść Boże”. Mamy nadzieję, że związek nie będzie udawał, że nic się nie stało. Trzeba działać! Wyciągać konsekwencje! Już nie możemy się doczekać zamieszania, jakie powstanie. Kto wie, może nawet “GW” stanie w obronie wolności słowa? No i posłowie się oburzą, walcząc o elektorat. I kler pójdzie z kibicami ręka w rękę, w walce z PZPN.
A skoro wspomnieliśmy “GW”, to tu fragment artykułu: “Podczas piątkowego meczu na stadionie odpalono zakazane na stadionach race, ochrona długo i nieskutecznie walczyła o zdjęcie obraźliwego transparentu oddanego kibolom gospodarzy przez przyjezdnych”. Co jest obraźliwego w transparencie o treści “konieciti.pl”? I co jest w nim gorszego niż w “koniecpzpn.pl”? Dlaczego “GW” mogła popierać akcję “koniecpzpn.pl”, a samo hasło “konieciti.pl” uważa już za niedopuszczalne i obraźliwe?
Jeśli mamy wybierać, który transparent ma większy związek z meczem – “konieciti.pl” czy “Szczęść Boże” – to jednak ten pierwszy. Bez dwóch zdań dotyczył sytuacji w jednym z rywalizujących akurat klubów.