Za 2-3 lata Cracovia ma grać o Ligę Mistrzów, a już na bank w europejskich pucharach. Nie wiemy, jak na podium pomieszczą się wszyscy chętni, bo zgodnie z zapowiedziami, w 2012 roku mistrzem Polski ma być:
– Wisła
– Legia
– Lech
– Górnik
– Widzew
– Lechia
– Cracovia
– Śląsk
Wniosek z tego prosty – jeden z dzisiejszych pretendentów w najlepszym razie skończy ligę na ósmym miejscu. Coś nam się zdaje, że największe szanse na takie rozczarowanie ma właśnie Cracovia. Filipiak zapowiada, że będzie bardzo aktywny na rynku transferowym i zacznie ściągać głównie piłkarzy w wieku 21-24 lata. Hmm, jeszcze się nie zorientował, że w Polsce młodzi zawodnicy nie potrafią grać?
Aha, no i do Krakowa ma trafić „jeden z ośmiu napastników TSV Monachium”. Strach się bać.