Reklama

W Czechach załamani po meczu z Polską

redakcja

Autor:redakcja

12 października 2009, 11:24 • 2 min czytania 0 komentarzy

Szok i niedowierzanie w Czechach. Radość ze zwycięstwa nad Polską została całkowicie zmącona.
– Dlaczego nie cieszy się pan ze zwycięstwa? – zapytał dziennikarz przygnębionego Milana Barosa.
– Oni… Oni… – Barosowi aż trząsł się głos. – Oni mieli osiem rzutów rożnych.
– Osiem? – dziennikarz nagle zbladł.
– Osiem do przerwy – cichutko, ze wstydem wyznał najlepszy czeski napastnik. Zawiesił wzrok gdzieś na martwym punkcie. Dziennikarz też już nic nie mówił. Milczeli razem. Wiedzieli, że radość z dwóch goli – wobec takiej dominacji Polski w rzutach rożnych – byłaby co najmniej nie na miejscu.

W Czechach załamani po meczu z Polską

Wieść o liczbie kornerów wykonywanych przez reprezentację Polski szybko obiegła cały kraj. W czasie oglądania spotkania, nikt nie zwrócił na to uwagi. Ale od faktów nie dało się uciec. Dopadły czeskich piłkarzy i kibiców chwilę po końcowym gwizdku.
– Kompromitacja naszej kadry! Przegrywamy w rogach! – donosiło internetowe wydanie gazety “Blask”.
– Co tam rogi, Polacy przed przerwą mieli lepsze posiadanie piłki, 55 do 45. Natychmiast zażądam wyjaśnień – stwierdził czeski premier. – Ale co do rogów, muszę powiedzieć, że Polacy mi zaimponowali. Każdy wykonali inaczej. My tak nie potrafimy. My zawsze kopiemy tak samo.

Z każdą sekundą robiło się coraz bardziej nerwowo. – Hańba! – grzmiali wściekli fani na stronach internetowych. Ledwie chwila, a już powstała strona www.zanikcfs.com, na której zarejestrowało się ponad 100 000 wściekłych kibiców. Nikt nie wyzywał ich od chuliganów czy terrorystów. – Możemy tylko przeprosić – wymamrotał prezes federacji.

Wobec winnych “afery kornerowej” mają zostać wyciągnięte dotkliwe konsekwencje. Prawdopodobnie już nigdy w kadrze nie zagrają Marek Jankulowski oraz Petr Cech.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...