Wreszcie ktoś z Legii zabrał głos na temat buńczucznych wypowiedzi Macieja Iwańskiego – tego, co jest zawsze najlepszy, najlepiej kopie i najwięcej widzi (tylko rywale nie rozumieją, że powinni się odsunąć, a kopnięta piłka nie leci gdzie trzeba, bo jest niewłaściwej marki).
Dziennikarz “GW” w rozmowie z Janem Urbanem: “Iwański twierdził, że z Jagiellonią zagraliście tak, jak sobie założyliście. Kilka tygodni temu pytałem go dlaczego po trzech rożnych z rzędu Macieja Rybusa w meczu ze Śląskiem piłkę wybijał pierwszy obrońca – powiedział, że tak sobie założyliście…”
Urban: – Mogę po prostu powiedzieć: “co on pier…”. Ale nie wierzę, że tak panu powiedział, bo jaki trener może zakładać, żeby zagrywać na pierwszy słupek, gdzie wybija obrońca. Już trampkarze, że tego pierwszego piłka powinna przejść. Proszę mnie nie prowokować, że on tak powiedział. Jeśli reprezentant Polski osiem razy wybija rzut rożny i raz piłka przechodzi obrońcę, to tu jest problem, a nie w założeniach.
Panie trenerze, nie lekceważylibyśmy pytania dziennikarza. Mało tego – sugerowalibyśmy wysłanie Macieja Iwańskiego na badania psychiatryczne.