Mirosław Trzeciak, dyrektor sportowy Legii znany z dobrych chęci (którymi piekło jest wybrukowane, jak mawia stare porzekadło), zachwyca się dziś organizacją Sewilli. Bo jak pewnie każdy już wie, Sewilla w ten weekend ograła Real Madryt.
O organizacji tego hiszpańskiego klubu mister MT mówi: – Co tydzień oglądają 70 meczów. Śledzą wszystkie turnieje młodzieżowe. Ponadto posiadają kilka olbrzymich anten satelitarnych, dzięki czemu są w stanie nagrać nawet kilkaset spotkań miesięcznie. Na funkcjonowanie tego działu wydają około miliona euro rocznie.
Wow, kilka anten satelitarnych? Ciekawe, ile anten satelitarnych posiada ITI? Coś nam się wydaje, że nieporównywalnie więcej. Mamy więc do Trzeciaka pytanie – czy jako dyrektor sportowy Legii zgłosił właścicielom klubu projekt wykorzystania możliwości technicznych stacji TVN w celu zbudowania drugiej Sewilli nad Wisłą? Czy upierdliwie nachodził Mariusza Waltera? Czy zasypywał go wnioskami, by wykorzystać pracowników nSport w tworzeniu potęgi Legii? Czy przekazył komuś w ITI listę meczów, które jego zdaniem trzeba nagrać?
Czy też tak tylko lubi sobie pobajdurzyć w gazecie?