Reklama

Kokoszka do kadry wchodzi i wychodzi. I znowu wchodzi.

redakcja

Autor:redakcja

05 października 2009, 19:12 • 1 min czytania 0 komentarzy

Jak to z tym Kokoszką jest?
1. Dostaje powołanie, bo dużo gra w klubie
2. Odwołuje mu się powołanie, bo jednak gra za mało
3. Dowołuje się go awaryjnie – ale już nie wiadomo, czy dlatego, że gra, czy że nie gra

Dziwi nas jednak co innego – Kokoszka gra (grywa) w średnim zespole Serie B, aktualnie zajmującym ósme miejsce w tabeli. Empoli ostatnio zremisowało z jakimś Gallipolli, a wcześniej po dramatycznym meczu wygrało 4:3 z Cittadellą i przegrało z Modeną. Te nazwy nie rzucają na kolana – to musi przyznać każdy. I gra przeciwko tym klubom nie powinna być z automatu nagradzana powołaniem (oglądanie tych meczów z ławki czy z trybun też nie). Najpierw ktoś tego piłkarza chyba powinien zobaczyć w akcji. Chociaż raz. A kiedy ostatnio ktoś widział Kokoszkę?

Poza tym Adaś wskakuje do kadry w miejsce Piszczka. No sorry, ale tych piłkarzy nie da się w żaden sposób porównać – mają skrajnie inną charakterystykę. Równie dobrze zamiast Grosickiego mógłby wskoczyć do kadry Artur Boruc.

Najnowsze

Francja

Chwicza Kwaracchelia opuścił Napoli. Wielkie wzmocnienie Paris Saint-Germain

Michał Kołkowski
0
Chwicza Kwaracchelia opuścił Napoli. Wielkie wzmocnienie Paris Saint-Germain

Komentarze

0 komentarzy

Loading...