Reklama

Edi zapłodnił sekretarkę Pogoni. I ją porzucił.

redakcja

Autor:redakcja

03 października 2009, 01:29 • 2 min czytania 0 komentarzy

W “Fakcie” była sekretarka Pogoni Szczecin żali się, że Edi Andradina zrobił jej dzieciaka, a teraz nie chce dawać siana (to znaczy dawał, ale przestał). Pani Monika Pakiera nie wytrzymała zbyt długo, zanim dopadła ją chęć zagoszczenia na łamach tabloidu.
“Z początku umówiła się z Edim, że będzie płacić jej i dziecku kilka tysięcy miesięcznie na życie oraz że pomoże znaleźć mieszkanie. – Zważywszy na to, że dla Ediego zrezygnowałam z pracy i zostałam bez środków do życia, a teraz muszę wychowywać syna, to nie tak dużo – mówi Pakiera. I dodaje: Edi wywiązał się ze swoich zobowiązań w sierpniu. Za wrzesień zapłacił nam już jednak znacznie mniej, a potem powiedział, że w październiku nie da ani grosza. Byłam w szoku, gdy to usłyszałam. Zachowywał się jak zupełnie inny człowiek niż ten, którego poznałam. Kiedyś chwalił się synem w szatni, a teraz? Nie zależy mu na dziecku! Pokazał, że jest kłamcą, hipokrytą i tchórzem. Nie miał nawet odwagi, by powiedzieć mi prosto w oczy, że ma inną – opowiada Pakiera”.

Edi zapłodnił sekretarkę Pogoni. I ją porzucił.

W październiku nie da ani grosza? Jeśli nasz kalendarz nie oszukuje, to mamy 3 października, a ta kobieta już poleciała do gazety, by się naskarżyć. Ciekawe, czy jeśli Edi wyśle pieniądze, to zrobi się jej choć troszeczkę głupio…

Co nie oznacza oczywiście, że pochwalamy porzucanie własnych dzieci.

Najnowsze

Francja

Chwicza Kwaracchelia opuścił Napoli. Wielkie wzmocnienie Paris Saint-Germain

Michał Kołkowski
0
Chwicza Kwaracchelia opuścił Napoli. Wielkie wzmocnienie Paris Saint-Germain

Komentarze

0 komentarzy

Loading...